Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont willi Kamińskich z Kolonii Profesorskiej. Cenny zabytek odzyskuje blask i zaskakuje niezwykłymi odkryciami

Redakcja Warszawa
Redakcja Warszawa
Elewacja frontowa przed remontem
Elewacja frontowa przed remontem BSKZ
Willa przy ul. Myśliwieckiej 10 właśnie przechodzi remont. Budynek, który należy do zespołu zabudowy Kolonii Profesorskiej, jest absolutnie wyjątkowy - to cenny przykład poszukiwań artystycznych architektów odradzającego się państwa polskiego oraz pamiątka po wyjątkowych osobach, które je zamieszkiwały w 20-leciu międzywojennym. Prace przy Myśliwieckiej potrwają do listopada. Szczegóły poniżej.

Willa przy ul. Myśliwieckiej 10 została wybudowana ok. 1925 roku. Jej pierwszymi mieszkańcami byli Zygmunt Kamiński, grafik, malarz, współtwórca i wieloletni dziekan Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej i profesor Akademii Sztuk Pięknych oraz Zofia Trzcińska-Kamińska, rzeźbiarka, medalierka, jedna z nielicznych żołnierek Legionów Polskich.

Podobnie jak większość zabudowy Kolonii Profesorskiej, budynek nawiązuje do architektury dworkowej. W czasie poszukiwań stylu narodowego, odrzucającego obce wpływy okresu zaborów, była ona bardzo modna. Elewację domu zdobi dekoracja sgraffitowa przedstawiająca alegorie malarstwa i rzeźby, którą wykonał Zygmunt Kamiński. Na murze od strony ulicy znajduje się płaskorzeźba z Matką Boską autorstwa Zofii Trzcińskiej-Kamińskiej - informuje Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Elewacja frontowa przed remontem

Remont willi Kamińskich z Kolonii Profesorskiej. Cenny zabyt...

Powojenna przebudowa

Dom został uszkodzony w czasie II wojny światowej. Zdecydowana większość substancji zabytku przetrwała, dzięki czemu budynek posiada znaczną wartość historyczną. Po wojnie, w celu zwiększenia powierzchni mieszkalnej dla dokwaterowanych lokatorów, willa została nadbudowana, a czterospadowy dach zastąpiono wyższym, dwuspadowym.

Kamińscy uczestniczyli zarówno w jego przebudowie, jak i naprawie dekoracji sgraffitowych. Pamiątką po tych pracach jest dodanie w polu dekoracji nad środkowym oknem daty 1948, powyżej znajdującej się tam wcześniej inskrypcji 1925. Świadkiem złożonej historii domu jest również zachowany w trakcie przebudowy gzyms, który przed wojną wieńczył elewację budynku.

Remont willi Kamińskich. Najnowsze technologie i zaskakujące odkrycie

W marcu Rada Warszawy przyznała dwie dotacje na tegoroczny remont tego wyjątkowego zabytku - ponad 172 tys. zł oraz prawie 222 tys. zł. Ponadto w sierpniu przyznano dodatkowe ponad 14 tys. zł.

Do prac przy obiekcie wykonawca zaangażował zespół profesjonalnych konserwatorów i najnowsze technologie. Zabrudzone i uszkodzone dekoracje sgraffitowe zdecydowano się oczyścić laserem, co zmniejszyło ryzyko przypadkowego uszkodzenia odspojonych fragmentów.

Technika ta przyniosła bardzo dobry efekt nawet na silnie zniszczonych, rozwarstwionych fragmentach i odsłoniła piękną, głęboką czerń warstw podkładowych. Przy okazji konserwatorzy dokonali zaskakującego odkrycia - pod czarnym podkładem ujawniła się warstwa materiału w kolorze intensywnej, głębokiej czerwieni. Prawdopodobnie, początkowo planowano dekoracji nadać tę nietypową kolorystykę. Warstwa ta jest jednak bardzo nietrwała i łatwo się osypuje. Być może z tego wynikała decyzja o przykryciu jej znacznie trwalszym czarnym tynkiem - przekazał stołeczny konserwator.

Zaskakującego odkrycia dokonano również na elewacji ogrodowej. Pod cienką warstwą wtórnej szpachli, którą przykryto całą elewację podczas powojennego remontu i przebudowy, w blendach okiennych ujawniła się oryginalna zaprawa tynkarska w kolorze ceglastoczerwonym. W połączeniu z ostrołukową formą blend daje to ciekawy, neogotycki wygląd elewacji ogrodowej.

Niestety dekoracje sgraffitowe od strony ogrodu są w gorszym stanie niż te od ulicy. Ponadto, o ile powojenne naprawy dekoracji frontowych wykonywali sami Kamińscy, utrzymując oryginalną stylistykę i wysoką jakość rysunku, to od ogrodu widoczne są liczne, późniejsze ingerencje innych wykonawców. W trakcie trwających obecnie prac konserwatorskich konieczne będzie wykonanie w tym miejscu większej ilości napraw i uzupełnień.

Problemy z powojenną jakością

Jak poinformował konserwator, przy okazji prac remontowych w powojennej części budynku napotykane są typowe problemy dla budownictwa tego okresu. Zarówno dach, jak i nadbudowana część murów zewnętrznych powstawały w trudnych ekonomicznie warunkach. Borykano się wtedy z niedoborem materiałów oraz działano nie zawsze zgodnie ze sztuką budowlaną. Konstrukcja więźby dachowej została wykonana z drewna średniej jakości, co w połączeniu z nieszczelnym pokryciem doprowadziło do znacznych uszkodzeń.

Dodatkowo, niektóre elementy już w trakcie budowy zostały nieprawidłowo połączone, co ma negatywny wpływ na nośność więźby. Ściany nadbudowy zostały natomiast wybudowane z cegły gorszej jakości niż przedwojenna część. W szczycie poddasza wykorzystano deski i lekkie płyty wiórowo-cementowe typu Suprema. Był to wynalazek z lat 30. XX wieku jako odpowiedź na zapotrzebowanie rynku na tani materiał do budowy ścian i ocieplenia. W trakcie trwającego remontu więźba została wzmocniona, a dach wkrótce zyska nowe dachówki karpiówki, nawiązujące do oryginalnego krycia z lat 40.

Prace przy ul. Myśliwieckiej 10 potrwają do listopada 2023 r.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto