WORD na ul. Radarową już nie wróci. Trwają poszukiwania nowej lokalizacji. Jest już wniosek o dzierżawę

Przypomnijmy, że klub RKS Okęcie wezwał ośrodek egzaminacyjny do opuszczenia terenu 27 września i zostawił ciągnik w miejscu, gdzie wykonuje się jedno z zadań na placu manewrowym. Prezes klubu, Stanisław Gajlewicz, tłumaczył nam, że rozmowy i naciski na WORD trwały od kilku miesięcy, ale nie przynosiły efektu. Okazało się, że WORD nie tylko nadal zapisywał kursantów na egzaminy, ale nie poinformował pobliskich szkół jazdy, że nie ma zgody dzielnicy na funkcjonowanie WORD-u w tym miejscu. Z tego powodu klub uprzedzał, że musi zadbać o to by miejsce egzaminowania opuściło teren przy ulicy Radarowej. Cała ta sekwencja wydarzeń poskutkowała wyprowadzą z ul. Radarowej WORD-u i zapowiedzią utworzenia innego miejsca egzaminowania kierowców w południowej Warszawie.

- WORD otrzymał od Burmistrza dzielnicy Włochy propozycję zawarcia trzyletniej umowy dzierżawy nieruchomości gruntowej przy al. Krakowskiej 40. Ze względu na wysoki poziom nakładów, jakie należałoby ponieść, aby doprowadzić w/w nieruchomość do należytego stanu i stworzyć w tym miejscu nowoczesne miejsce egzaminowania, zwróciliśmy się z wnioskiem o wystąpienie przez władze Dzielnicy do Rady Miasta Stołecznego Warszawy w sprawie wyrażenia zgody na dzierżawę na okres 15 lat. Na razie czekamy na odpowiedź - informuje nas Rafał Grodzicki, Kierownik Wydziału Realizacji Egzaminów Państwowych.

Wcześniej spekulowało się na temat działki przy ul. Muszkieterów 43. Jednak skargi mieszkańców miały zablokować tę lokalizację. - Działania na rzecz społeczności lokalnych jest jednym z priorytetów WORD, zwłaszcza działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym dzieci i młodzieży. Dlatego liczymy, że rozmowy z mieszkańcami przedstawicieli dzielnicy oraz zaangażowanie środowiska szkoleniowego doprowadzą do konsensusu i umożliwią realizację zadań publicznych przez WORD w Warszawie w południowej części m.st. Warszawa - dodał Grodzicki.

Obecnie przy ul. Radarowej 1 mieści się klub RKS Okęcie, który od ponad 30 lat toczy się postępowanie o nadanie użytkowania wieczystego do terenów przy Radarowej 1. Postępowanie od 30 lat prowadzi miasto i nie potrafi go zakończyć. Obecnie klub widnieje w dokumentach jako zarządzający terenem. To stara forma, która już nie istnieje. Od 2021 roku, kiedy pierwszy raz rozmawialiśmy z prezesem klubu, Stanisławem Gajlewiczem, nic w tej sprawie nie drgnęło. Miasto zarzucało klubowi podnajmowanie terenu na komis WORD. Ratusz uchwalił też plan miejscowy, który na tym terenie przewiduje sport i rekreację, a tymczasem burmistrz przedłużył wynajem na tym terenie dla komisu samochodowego.

W sprawie terenów klubowych jest zatem pomieszanie z poplątaniem. Prezes Gajlewicz informuje nas też, że regularnie składa w ratuszu różne pisma, na które nie dostaje odpowiedzi. - To jest straszne, że nie ma nad tym żadnej pieczy. Po prostu urzędy mogą ignorować pisma mieszkańców. Nic z tym nie robić - mówi. Od czasu spotkania z wiceprezydent Renatą Kaznowską w sprawie tych terenów, rok temu, nie ma kontaktu z miastem.