"Anna" zaczęła drążyć tunel metra [zdjęcia]

Oglądaj zdjęcia »

"Anna" waży 700 ton i ma 95 metrów długości. To pierwsza z dwóch tarcz, które wydrążą tunele II linii metra na odcinku blisko 5 km od ronda Daszyńskiego do stacji Powiśle.

Wydajność tarczy oceniana jest na około 10 metrów tunelu w ciągu doby. Niewiele? To aż 2000 ton ziemi, które usuwa tarcza. Po jej przejściu tunel jest od razu gotowy - zaraz za głowicą roboczą układane są jego ściany. Pozostaje tylko ułożyć tory, instalacje sygnalizacyjne i można wpuścić pociągi.

- W rejonie stacji Świętokrzyska tarcza skręci i wykona dodatkowo łącznik techniczny pomiędzy liniami, który pozwoli składom m. in. dojechać do bazy technicznej na Kabatach - mówi MM-ce Mateusz Witczyński, rzecznik budowy.

- Od opuszczenia pierwszej części tarczy do szybu minęło niespełna 40 dni. Tyle trwał montaż całej ogromnej instalacji. To szybciej, niż przewidywały plany i mamy nadzieję, że tak będzie aż do samego końca - dodaje Witczyński.

Jak "Anna" schodziła pod ziemię - zdjęcia

W uroczystym uruchomieniu tarczy udział wzięła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, której przypadł zaszczyt wydrążenia pierwszych 30 cm tunelu.

Warszawiacy nie usłyszą ani nie wyczują podziemnej pracy "Anny" - technologia jest zaprojektowana tak, aby nie była w żaden sposób uciążliwa dla mieszkańców nawet najbliższych rejonowi prac budynków.

Już za około 1,5 miesiąca druga tarcza, "Maria", rozpocznie drążenie na tym samym odcinku tunelu północnego. Wcześniejsze jej uruchomienie nie jest możliwe z przyczyn technicznych - musi być zachowany odstęp pomiędzy pracującymi maszynami. Kolejne dwie tarcze ruszą z Powiśla w kierunku Dworca Wileńskiego jeszcze w tym roku.