Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia pokonała AZS Politechnikę Warszawską 3:0

AZS PW
Asseco Resovia Rzeszów okazała się lepsza od AZS Politechniki Warszawskiej w meczu szesnastej kolejki PlusLigi. Nękani kontuzjami „Inżynierowie” zaprezentowali się z niezłej strony, ale nie wystarczyło to na wygranie nawet seta.

Politechnika źle weszła w mecz. Miała problemy z przyjęciem, a co za tym idzie – nie mogła sforsować „ściany” przeciwników. Po bloku Piotra Nowakowskiego na Wojciechu Żalińskim na tablicy było już 13:7 dla Resovii. Stołecznych do walki podrywać próbował Ardo Kreek. Estoński środkowy bez kompleksów blokował rywali i zagrywał z całych sił. Jego indywidualne akcje pozwoliły warszawianom zmniejszyć stratę; 22:19 dla Resovii. Gospodarze szybko wzięli się jednak w garść. Seta zakończył as serwisowy Oliega Achrema.

Czytaj także: AZS Politechnika wygrywa z Dynamo Krasnodar 3:1

Również drugą partię lepiej rozpoczęła Resovia. Po skutecznych atakach Gyorgy Grozera i Oliega Achrema momentalnie wyszła na prowadzenie 6:2. „Inżynierowie” nie zamierzali się poddawać. Ardo Kreek był nie do zatrzymania na kontrach, a Paweł Mikołajczak posyłał rywalom prawdziwe „bomby” z zagrywki. Po jego asie serwisowym na tablicy był remis po 11. Tak skuteczny nie był jednak Krzysztof Wierzbowski. Jego dwa autowe ataki sprowadziły zespoły na drugą przerwę techniczną; 16:12 dla Resovii. Sprawy w swoje ręce znów wziął Kreek. Estończyk najpierw potężnie zaatakował z krótkiej, a następnie zatrzymał blokiem Achrema. Kiedy zaś Wierzbowski posłał asa serwisowego, Politechnika doprowadziła do remisu po 18. Końcówka jednak ponownie należała do Resovii. W ostatniej akcji seta Grzegorz Kosok w pojedynkę zatrzymał Kreeka – najlepszego tego dnia gracza Politechniki. Gospodarze wygrali 25:22.

Czytaj także: Siatkarze Politechniki wyrwali Skrze jeden punkt
Politechnika, mimo niekorzystnego wyniku, nie zamierzała oddawać pola przeciwnikom. W trzeciej odsłonie po pojedynczym bloku Macieja Gorzkiewicza na Gyorgy Grozerze i świetnych zagrywkach Wojciecha Żalińskiego wyszła na prowadzenie 6:3. W ślady przyjmującego ze stolicy poszedł Paul Lotman. Skrzydłowy Resovii posłał Akademikom dwa asy serwisowe i doprowadził do remisu. Kolejna punktowa zagrywka – tym razem Grzegorza Kosoka – skłoniła trenera Radosława Panasa do zatrzymania gry przerwą na żądanie; 10:7 dla Resovii. Czas nie wybił z rytmu gospodarzy. Dwa asy Lukasa Tichacka powiększyły przewagę siatkarzy Andrzeja Kowala; 22:16. „Inżynierowie” nie wierzyli już w zwycięstwo. Popełniali całą masę błędów i po autowej zagrywce musieli uznać wyższość rywali. Resovia wygrała 25:17 i cały mecz 3-0.

MVP spotkania wybrany został Piotr Nowakowski.

Asseco Resovia Rzeszów – AZS Politechnika Warszawska
3-0 (25:19, 25:22, 25:17)

Skład Resovii: Lukas Tichacek, Gyorgy Grozer, Olieg Achrem, Marko Bojić, Grzegorz Kosok, Piotr Nowakowski, Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Paul Lotman, Mateusz Mika;

Skład Politechniki: Maciej Gorzkiewicz, Paweł Mikołajczak, Wojciech Żaliński, Krzysztof Wierzbowski, Marcin Nowak, Ardo Kreek, Damian Wojtaszek (libero) oraz Maciej Zajder.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto