Awaria "Czajki". Ścieki będą wpływać do Wisły jeszcze przez 4 tygodnie. Koszt naprawy wyniesie kilkadziesiąt milionów złotych

Awaria "Czajki" - nowe informacje. Jak długo ścieki będą wpływać do Wisły?

Prace nad usunięciem awarii zostały podzielone na kilka etapów. Pierwszy z nich polega na zbudowaniu mostu pontonowego na Wiśle - tak, jak miało to miejsce w roku ubiegłym. Na moście ustawiony zostanie tymczasowy rurociąg, którym ścieki popłyną do oczyszczalni. Zbudowaniem mostu pontonowego zajmie się wojsko. Prace rozpoczną się w najbliższy wtorek i mają zostać sfinalizowane w ciągu dwóch dni. Następnie wodociągowcy zaczną budowę tymczasowego rurociągu. W sumie ww. prace zajmą około czterech tygodni - tak długo nieczystości będą wpływać do Wisły.

Równolegle trwać mają prace nad budową nowego rurociągu pod dnem Wisły. Wciąż trwają poszukiwania wykonawcy, który podejmie się dokonania przewiertu i ułożenia rur ok. 10 metrów pod dnem rzeki. Ten etap ma zostać sfinalizowany na przełomie października i listopada. Wówczas rozebrany zostanie most pontonowy i tymczasowy rurociąg.

Jeśli chodzi o usunięcie awarii w głównym tunelu oczyszczalni, gdzie doszło do rozszczelnienia, jest to projekt rozpisany na wiele miesięcy. Prace rozpoczną się od oczyszczenia i przebadania tunelu przez odpowiednie służby. Następnie ustalane będą przyczyny awarii, a dopiero w ostatniej fazie ewentualny remont tunelu.

Władze miasta nie zdradzają jeszcze konkretnych sum pieniędzy, jakie potrzebne będą do przeprowadzenia wszystkich prac. Wiadomo, że będzie to co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych. Finalna kwota może jednak otrzeć się o 100 mln zł, a nawet więcej.