Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Azoty Puławy - Piotrkowianin 24:20

redakcja
redakcja
redakcja
W towarzyskim meczu Azoty Puławy pokonały u siebie Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 24:20.

Wygrana ze spadkowiczem z superligi była ostatnim epizodem w okresie przygotowawczym. Martwić powinna bardzo skromna liczba zdolnych do gry zawodników gospodarzy. Przed ostatnim sparingiem trener Marcin Kurowski nie mógł liczyć na zbyt wielu graczy. Oprócz rehabilitującego się Wojciecha Zydronia, zabrakło także bramkarza Piotra Wyszomirskiego i obrotowego Pawła Grzelaka.
Nie zagrali również dwaj rozgrywający: Michał Szyba i Krzysztof Łyżwa. Obaj nie doszli do siebie po urazach jakich doznali na Memoriale Jerzego Klempela w Dzierżoniowie. Szyba narzeka na skręcony staw skokowy, Łyżwę czeka rehabilitacja kręgosłupa.
– Wyszomirski i Grzelak mają identyczne problemy – tłumaczy trener Marcin Kurowski. – W tym tygodniu mają mieć specjalistyczne konsultacje medyczne.
Drużynie nie mógł też pomóc Artur Witkowski. – Artur naciągnął mięsień. Nie chcieliśmy ryzykować pogłębienia urazu. Woleliśmy, by trochę odpoczął – tłumaczy Piotr Dropek, drugi trener Azotów.
W takich okolicznościach przeciwko Piotrkowianinowi zdolnych do gry było tylko dziesięciu szczypiornistów. Jeśli tak będzie już podczas meczów o punkty, puławscy kibice nie będą mieli zapewne zbyt wielu powodów do radości.
Największe braki są w tej chwili na prawym skrzydle. Z Azotami nie doszedł do porozumienia testowany Bartłomiej Tomczak. Wcześniej, oczekiwaniom władz klubu nie sprostał Damian Krzywda z Ostrovii Ostrów Wielkopolski.
W takiej sytuacji do zespołu powrócił wychowanek Sebastian Płaczkowski. Zawodnik jednak nie mógł pomóc kolegom, ponieważ miał za sobą dopiero kilka treningów.
Pierwszy raz od czasu zabiegu łokcia wystąpił na prawym skrzydle Dimitrij Afanasjev. Wspierał go 20-letni Michał Kwaśny, który jako jedyny z piłkarzy grających na tej pozycji, przepracował okres przygotowawczy, włącznie z obozem kondycyjnym w Zakopanem.
– W ataku Michał nie miał zbyt udanego występu – ocenia Dropek. – Znacznie lepiej było w obronie, gdzie otrzymał indywidualne zadanie "plastra" dla najlepszego zawodnika Piotrkowianina Szymona Woynowskiego.
Z tej roli wywiązał się bardzo dobrze. Na razie nie ma powodów do obaw. W meczu ze Stalą Mielec do zespołu powinni już wrócić Szyba, Witkowski i Wyszomirski.
Azoty Puławy – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 24:20 (12:11)
Azoty: Stęczniewski, Gładysz – Bałwas 3, Afansjev 3, Kwaśny 1, Kus, Gowin 5, Tylutki 2, Masłowski 4, Zinczuk 6.
Piotrkowianin: Pawlak – Matyjasik 2, Biskup, Iskra 3, Cieniak 1, Woynowski 3, Politowski 2, Klimczak 1, Dankowski, Kowalik, Trojanowski 3, Skalski, Dacko 5.
Jarosław Czępiński

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto