Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

AZS Politechnika Warszawska - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (RELACJA)

Karolina Kaczmarczyk
Joanna Lewandowska
AZS Politechnika Warszawska przegrała po emocjonującym meczu na własnym boisku z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 3:2. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany atakujący Kędzierzynian Jakub Jarosz. Następne spotkanie już w piątek z Tytanem AZS Częstochowa.

I set
Początek seta to walka punkt za punkt, w której po stronie Akademickich skutecznie raz za razem punktował Oleksandr Stasenko; (5:5). Część z punktów drużyny zdobyły po nieudanej zagrywce przeciwnika, na pierwszej przerwie technicznej o punkt lepszy był zespół z Warszawy ; (8:7). Po przerwie, w polu serwisowym AZS pojawił się Zbyszek Bartman, którego dobry serwis a potem atak dały gospodarzom dwupunktowe prowadzenie; (9:7). Kędzierzynianie nie mieli dobrego dnia, oprócz pomyłek w zagrywce, mylili się także w przyjęciu. AZS dołożył do tego dobre zagrywki swojego przyjmującego Michała Kubiaka i doprowadził do czteropunktowej przewagi; (14:10). Przy takim stanie, trener gości Krzysztof Stelmach poprosił o czas, który okazał się decydujący. Jego podopieczni, Urnaut i Jarosz, odrobili straty i już tylko punkt dzielił ich od warszawian; (14:13). Inżynierowie potrafili jednak wytrzymać presję i po czasie wziętym przez trenera Panasa, skutecznie zaatakował Zbyszek Bartman i dał swojemu zespołowi dwupunktową przewagę, której nie dali sobie wyrwać, a nawet powiększyli ją o kolejne trzy oczka; (21:16). To był kluczowy moment tego seta, Inżynierowie kontrolowali grę i spokojnie, po dobrych atakach Nowaka i pomyłce Urnauta, chociaż siatkarze ZAKSY twierdzili, że piłka przeszła po bloku, AZS Politechnnika Warszawska wygrała pierwszą partię 25:22.

II set

Na początku drugiej partii ZAKSA po dobrych atakach Jarosza i Urnauta wypracowują sobie trzypunktowe prowadzenie; (4:7). Szybko jednak je tracą, ponieważ Paweł Zagumny popełnia błąd podwójnego odbicia, Gacek pomylił się w przyjęciu; (6:7). Jednak po pierwszym czyszczeniu parkietu to goście wiedli prym, punktował Jarosz, blokowali Zbyszka Bartmana i to oni wysunęli się na czteropunktowe prowadzenie; (6:10). Goście ewidentnie lepiej czuli się na boisku niż podczas pierwszego seta. Rzadziej mylili się w polu serwisowym, wykorzystywali też niedociągnięcia gospodarzy, Jarosz nękał swoim atakiem zespół Radosława Panasa. Dzięki temu, to Kędzierzynianie pewnie utrzymywali pięciopunktowe prowadzenie; (12:17). Szczęśliwie Zbyszek Bartman znalazł sposób na ominięcie bloku gości i gospodarze skutecznie odrobili dwa punkty; (15:17). Po czasie wziętym przez trenera Stelmacha, gościom nie udało się ponownie odskoczyć na więcej niż dwa oczka. Aleksandr Stasenko, Zbyszek Bartman i Michał Kubiak skutecznie cały czas obijali blok Kędzierzynian; (20:22). Gospodarze jednak nie potrafili zatrzymać Jakuba Jarosza i Michała Ruciaka, którzy zadecydowali o ostatnich piłkach i dali zwycięstwo dla swojego zespołu. ZAKSA wygrała drugiego seta 25:22.

III set
Inżynierowie w pierwszych dwóch piłkach wypracowują sobie dwupunktową przewagę, którą skutecznie powiększają w kolejnych akcjach. Dobrze blokuje Michał Kubiak, w ataku skutecznie spisują się Bartman i Nowak, Ardo Kreek posyła dwa asy serwisowe. To wszystko dało gospodarzom, aż pięciopunktowe prowadzenie; (8:3). To właśnie dobra seria Ardo Kreeka w polu serwisowym rozpoczęła dobrą passę gospodarzy. Wychodziło im dosłownie wszystko. ZAKSA natomiast zatrzymała się w miejscu. Przy stanie 10:3 trener Stelmach wykorzystał już drugi czas. Nic nie zapowiadało, że ma się coś zmienić. Goście zatrzymali się na 4 punktach, natomiast AZS na swoim koncie miał już ich 13. Nic się nie zmieniło do drugiej przerwy technicznej, Politechnika pewnie dominowała no boisku i miała aż 9 punktów przewagi. Przy miażdżącej przewadze stołecznego zespołu, Krzysztof Stelmach zdecydował się wymienić praktycznie całą szóstkę zawodników. Sytuacja nie zmieniła się do końca seta i nie było zaskoczeniem, że to Inżynierowie doprowadzili do piłki setowej. Trzecią partię, po słabym przyjęciu Kędzierzynian, zamknął Ardo Kreek. Politechnika wyraźnie wygrała trzeciego seta 25:13 i w całym spotkaniu prowadziła 2:1.

IV set
Początek czwartej partii pomyślny dla Akademickich. Michał Kubiak na zagrywce posyła dwa asy serwisowe, w ataku skutecznie Zbigniew Bartman. Politechnika pewnie zdobywa trzypunkty przewagi; (9:6). Kędzierzynianie jednak nie odpuścili i, z wielkim trudem, odpracowali straty. Wszystko zaczęło się od dobrej serii w polu serwisowym Wojciecha Kazimierczaka, dzieła dokończył Jakub Jarosz i ZAKSA zremisowała z gospodarzami 11:11. Gra zaczęła się od nowa, ale to drużyna z Warszawy okazała się mocniejsza. Goście nie potrafili, jak w drugiej partii, zablokować Zbyszka Bartmana co na tablicy wyników odbiło się dwupunktowym prowadzeniem AZSu; (16:14). Takie prowadzenie utrzymywało się przez większość czwartej partii, aż do sytuacji kiedy po dobrym ataku Jaorsza i pomyłce Stasenki znów na tablicy pojawił się remis po 20. Emocjonująca końcówka czwartej partii. Drużyny walczyły punkt za punkt. Niestety tym razem to gospodarze popełniali zbyt wiele błędów. Zbyszek Bartman pomylił się w zagrywce, chwilę potem zaatakował w taśmę. Sumą błędów i dobrej postawy gości było zwycięstwo tych drugich 25:23.


Tie break

Pierwsze piłki podobne do poprzedniej odsłony. Punkt za punkt, aż do momentu kiedy Jakub Jarosz psuje zagrywkę, a w ataku spisuje się Stasenko. Po dobrym serwisie Marcina Nowaka, Politechnika miała już trzy punkty przewagi nad zespołem z Kędzierzyna. Po zmianie stron, gospodarze utrzymywali dwupunktowy dystans, goście jednak dobrymi atakami Jarosza i punktem z przechodzącej zdobytym przez Kazimierczaka, doprowadzili do remisu po 10. Przy stanie 13:12 dla Inżynierów, Jakub Jarosz posłał asa serwisowego tuż pod nogi Oleksandra Stasenki! Rozpoczyna się walka o wgraną, w której pierwszą piłkę meczową mają goście, ale jej nie wykorzystują. Potem podobna sytuacja u gości. Były, aż cztery piłki setowe dla zespołu gości! Decydująca piłka została zdobyta przez Kędzierzynian blokiem na Zbyszku Bartmanie. ZAKSA wygrała piątego seta 19:17 i całe spotkanie 3:2.

AZS Politechnika Warszawska - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: 2:3 (25:22; 22:25 ; 25:13; 23:25; 17:19)

AZS Politechnika Warszawska: Marcin Nowak, Maikel Salas Moreno, Oleksandr Stasenko, Zbigniew Bartman, Ardo Kreek, Michał Kubiak, Damian Wojtaszek (libero) oraz Krzysztof Wierzbowski, Wojciech Żaliński, Bartłomiej Neroj

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle:
Paweł Zagumny, Jakub Jarosz, Patryk Czarnowski, Wojciech Kazimierczak, Michał Ruciak, Tine Urnaut, Piotr Gacek (libero) oraz Idi, Dominik Witczak, Grzegorz Pilarz, Grzegorz Wójtowicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: AZS Politechnika Warszawska - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (RELACJA) - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto