Bachanalia Fantastyczne 2014 - W krainie fantastyki o... ,,Lalce”

W świecie fantastów w Zaułku Artystów przy ulicy Fabrycznej byłam taką niezorientowaną osobą. Pojawiłam się z nadzieją kupienia nowych ,,Fantazji Zielonogórskich" bo gdzie jak gdzie, ale w tej krainie z książką nie powinno być kłopotów. W przeddzień, w pierwszym dniu festiwalu fantastyki, była prezentowana po raz pierwszy.,,Fantazje" już są czytane. Fantastyczne! Jak trzy pierwsze antologie opowiadań, które wydaje Zielonogórski Klub Fantastyki Ad Astra. Do domu wróciłam z jeszcze inną książką. Dla miłośników tej literatury można się było nieźle obłowić na Bachanaliach. Ale nie tylko książki można było kupić. Zestaw pamiątek mógł oszołomić co akurat nie jest w obecnych czasach dziwnym. Wyjazd na jakąkolwiek imprezę tematyczną owocuje powrotem ze stosownymi pamiątkami. I czasami z tym jest później kłopot - co począć z mieczem, granatem czy niepotrzebnym talerzem?Z książkami jest inaczej. Słowo pisane to coś dla duszy. Czyli kupiłam jeszcze ,,Kopułę" Pawła Jakubowskiego, jednego z piszących książki fantastyczne. ,,Kopuła" jest trzecią książką wydaną przez pisarza ze Szczecina. Jeszcze nie mogę ocenić lektury, do czytania na później. Autor zachęcał do przekazania uwag kiedy w trakcie rozmowy okazało się, że swego czasu, w szkolnych latach, fantastyka była moją główną lekturą. A jak szkoła to lektury szkolne, a skoro lektury to jakie? W moim przypadku na zawsze ,,Lalka". Zawsze lubiłam czytać książki grube, a ta do takich należy. Paweł Jakubowski przekazywał swoje spostrzeżenia odnośnie ,,Lalki". Potwierdzał, że jest czytaną chętnie. Naprawdę?! Skąd ma taką wiedzę, nie wnikałam. Ucieszyłam się, że czytającej w ogóle młodzieży jest dużo. W księgarniach tego nie widzę i niejednokrotnie rozmawiałam z zaprzyjaźnionymi księgarzami czy nie jesteśmy formacją wymierającą.Jeżeli wśród młodych miłośników fantastyki czytanie nie jest obce to jest fantastycznie!Fantastyczne są też obserwacje fantastów, szczególnie grających. Sądzę, że gdyby wyłączono oświetlenie, dalej by grali. Gdyby przeniesiono ich do innych galaktyk, gier by nie przerwali. Gdyby zabrano stoliki, też by dali sobie radę. Byle zostawiono ich w spokoju w świecie, w którym czują się najlepiej. W fantastycznej fantastyce.* * *Moje obserwacje uczestników Bachanalii Fantastycznych są jak najbardziej pozytywne. Jeżeli jest coś nie tak, przepraszam. Byłam Obca wśród Swoich.