Baja Poland 2010 [wideo]. Hołowczyc złamał regulamin rajdu? Organizatorzy nie potwierdzają

W weekend 4 i 5 września w Szczecinie i okolicach odbył się rajd terenowyBaja Poland 2010. Po imprezie do redakcji Głosu Szczecińskiego zgłosił się internauta twierdząc, że Krzysztof Hołowczyc, który wygrał rajd Baja Poland 2010 złamał regulamin imprezy. Według doniesień internauty – Hołowczyc naprawiał na trasie swoje auto wspólnie z mechanikami.

Na Baja Poland 2010 kierowcy mogli naprawiać samochody na odcinku specjalnym tylko własnymi siłami. Po ukończeniu go mogą dopiero swobodnie skorzystać z pomocy swoich serwisantów. Tak było z Krzysztofem Hołowczycem, któremu podczas trzydniowych zmagań przytrafiła się jedna awaria.

Zobacz również:
Wasze zdjęcia: VERVA Street RacingVERVA Street Racing [relacja, zdjęcia]

Stało się to w niedzielę, podczas 10. odcinka specjalnego – jedynego, który Hołowczyc przegrał. – Przytrafia mu się awaria hamulców i od razu wypadł z trasy – tłumaczy całą sytuację Marek Zajdel, rzecznik prasowy Baja Poland. – Wrócił na nią, już z opóźnieniem i ukończył odcinek, ale jechał dużo wolniej. Hołowczyc tuż za metą odcinka zjechał i tam została mu udzielona pomoc – dodaje.

Sędziowie stwierdzili jednak, że wszystko było zgodnie z regulaminem. Hołowczyc nie miał łatwego życia w parku maszyn. Grupa kilkudziesięciu kibiców nie odstępowała jego alei serwisowej ani na krok. – Gdyby Hołowczyc chciał naprawić swoją maszynę w sposób niezgodny z regulaminem, to przecież nie zrobiłby tego przy tylu postronnych świadkach – dodał Zajdel.

Protestu nie złożyli również inni zawodnicy uczestniczący w rajdzie.

Wideo przesłane do redakcji Głosu Szczecińskiego:

Źródło:
Baja Poland 2010. Zarzuty dla Hołowczyca. Czy złamał regulamin rajdu? [wideo]
Głos Szczeciński