Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Balony w Nałęczowie. Zawody wysokiej atrakcyjności (zdjęcia, wideo)

redakcja
redakcja
Jacek Świerczyński
To jest oferta dla osób, które wstają bardzo rano albo mają wolne wieczory. Dziś i jutro nad Nałęczowem i okolicami zobaczymy uczestników 29. Balonowych Mistrzostw Polski i VIII Międzynarodowych Zawodów Balonowych o Puchar SPA Nałęczów.

– No, rzucaj, rzucaj, dlaczego nie rzuca! – emocjonowała się 9-letnia Marysia, która wczoraj bardzo rano spacerowała z babcią po nałęczowskim parku. Dziewczynka z opiekunką przyjechały do uzdrowiska z Wilkowa i okazało się, że park o 7 rano jest fascynującym miejscem. Na rozległej łące za pijalnią czekolady organizatorzy zawodów balonowych położyli krzyż z materiału. W to miejsce, lub najbliżej niego, baloniarze musieli zrzucać markery (kolorowa taśma obciążona woreczkiem z piaskiem – red.). Wszystkie balony nadlatywały zza linii drzew i piloci starali się podejść jak najbliżej znaku na murawie. Biorąc pod uwagę, że w tym roku startuje 31 pilotów – było co oglądać. I nic dziwnego, że Marysia nie mogła się zdecydować, który balon podoba jej się najbardziej. I czy bardziej bać się nadlatującego obiektu, który głośno uruchamiał gazowy palnik, czy czekać aż zawodnik precyzyjnie rzuci.Zwłaszcza, że z pozycji trawnika zadanie wyglądało na bajecznie proste. Tymczasem kaprysy wiatru sprawiały, że Krzysztof Borkowski z Aeroklubu Nowy Targ, który osiągnął najlepszy wynik, czyli rzucił marker najbliżej krzyża to znaczy w odległości ponad 12 metrów. No i okazało się, że gospodarzom teren sprzyjał, bo pierwszy zza drzew wypłynął balon SPA Nałęczów Lubelskiego Aeroklubu.– Ile Jasiek, ile? 30 metrów i ile? – dopytuje Andrzej Konstańczuk, szef dwuosobowej grupy pomiarowej i kilku pomocników, którzy sprawdzali odległość na jaka spadały kolejne markery. – Trzeba dać szanse młodym, żartuje pytany czy praca w czasie zawodów na ziemi to forma kary. Bo wiadomo, że najfajniej jest w koszu. – Ja już się nalatałem – dodaje pilot ze Stowarzyszenia Klub Balonowy z Białegostoku, który pilotował na przykład największy balon w Polsce (do kosza mógł zabrać 16 osób) i bił rekordy najwyższego wznoszenia. Wczoraj z dokumentami pod pachą brodził w mokrej trawie i notował wyniki pilotów.Wiatr, którego nie czuło się w parku wiał tak solidnie, że piloci, którzy mieli wystartować po godz. 6 rano z wybranego przez siebie miejsca, już przed godziną 8 rano wszyscy minęli parkową łąkę. I jedna z konkurencji się zakończyła.W piątek i sobotę baloniarzy zobaczymy w kolejnych konkurencjach między 6 a 8 rano, a potem między godz. 18.30 a 20. Na godz. 21 na łące przed Starymi Łazienkami zaplanowano nocne pokazy. W sobotę o godz. 22 zakończenie zawodów i ogłoszenie wyników (w zależności od pogody przed Termami Pałacowymi lub w Klubie Atrium). I ta adnotacja o pogodzie dotyczy wszystkich innych pozycji programu.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto