Dla mnie była tutaj biblioteka. W LPŻ. Chyba nawet zawsze używaliśmy tego skrótu – LPŻ. Powstawał Park Tysiąclecia, przebijano skarpę przez skraj cmentarza. Budynek miał adres ul. Wazów 1.
W podwórku obecnej siedziby LOK (ul. Bolesława Chrobrego 67) warsztaty mieli żużlowcy. Byłam jednak mała i nawet nie przypuszczałam, że kiedyś będę pierwsza na stadionie i ostatnia ze stadionu. A tak było przez ponad 20 lat...
Teraz plac Jana Matejki 16. Ten fragment pl. J. Matejki (kiedyś ul. KRN) jest nawet klimatyczny. Nigdy jednak nie czułam większej sympatii do tego konkretnego fragmentu. Pomimo, że mur łączy posesję nr 15., gdzie przez kilka lat było biuro Zielonogórskiego Klubu Żużlowego. Wspólnie z siedzibą LZS, który jeszcze tam jest.
W piątek rozpoczęto wyburzanie baraku. Robotnicy mówili, że pójdzie też murowany budynek do rozbiórki. Tym są zaniepokojeni ,,lokatorzy" tegoż. Liczą jednak, że do wiosny będą mogli jeszcze tam być. Później? Określili, że dadzą sobie radę. Jak zwykle.
Co jeszcze powiedzieli? Nie mają pretensji do losu. Kochają na pewno swoje mamy. Jeden z nich, po świętach zebrał mnóstwo dobra w śmietnikach bo mamie się też nie przelewa. Pogoniła go, gdyż nie upadła jeszcze tak nisko. A przecież z mamą nie wolno się kłócić i na nią krzyczeć. Bo mama jest zawsze mamą. Z tym się akurat zgadzam.Słyszeli, że ma w tym miejscy stanąć coś szklanego.
W pracy zrobiłam małą sondę. Służyłeś? Prawo jazdy? W odpowiedziach było, że tak i teoretyczne nauki w zielonym baraku. Inny kolega kilka lat temu tutaj robił prawo jazdy. Nauka w budynku, ale przez okna kursanci wyglądali czy pod zielonym barakiem stoi auto, którym mieli jeździć. Najtrudniejszym elementem był wyjazd z podwórka. Dla nowicjusza zbyt pod górę. Kiedyś przeżył chwilę strachu bo śmignął rowerzysta. Gdyby sprawniej wyjechał, mogłoby dojść do nieszczęścia. Skończyło się na strachu. Rowerzysta chyba nawet się nie zorientował.
Brzydkie i nieefektowne zniknie z topografii miasta. Nie będę odczuwała żadnych emocji. Tak samo jak wyburzano nieodległą mleczarnię. Bo nie można – nawet dbając o przeszłość – zatrzymywać się w czasie. Nie żyjemy w skansenie.
Zdjęcia z okresu koniec marca 2010 i z minionej soboty. Żadnej ekspresji i dynamiki. Po prostu porównanie jak było dziesięć miesięcy temu i w stanie wyburzania.
* * *
Zobacz nas na facebooku:
strona portalu Moje Miasto Zielona Góra
strona bezpłatnego tygodnika miejskiego MM Moje Miasto Zielona Góra
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?