Obecnie w ramach programu mieści się ok. dwie trzecie wszystkich oferowanych przez deweloperów mieszkań. Wpływa na to ustalony limit cen nieruchomości, które można kupować w "Rodzinie na Swoim": teraz koszt za metr kwadratowy może sięgać 9080,4 zł a po zmianach spadłby do 7134,6 zł. Byłoby to jednoznaczne ze zmniejszeniem się rzeczywistej liczby mieszkań, które byłyby objęte programem rządowych kredytów. Osoby, które zdecydowałyby się skorzystać z "Rodziny na Swoim" miałyby do wyboru już nie 75 proc. wszystkich budowanych mieszkań, ale jedynie 16 proc.
Drugi ważny punkt zmian to fakt, że nieruchomości będzie można kupować tylko bezpośrednio od deweloperów. Do tej pory nie ma takich ograniczeń i w ofercie znajdują się też mieszkania z drugiej ręki. Na ustawie ucierpieliby zatem właściciele mieszkań używanych a to właśnie w tej sferze odbywała się ponad połowa transakcji. Zyska natomiast rynek pierwotny. Według Gazety.pl jeżeli projekt wejdzie w życie szybciej zaczną się sprzedawać lokale w dzielnicach Białołęka, Wawer, Wesoła. Może to być jednoznaczne ze wzrostem cen najtańszych w tej chwili lokali.
I ostatnia kwestia: rząd chce zamknąć projekt 31 grudnia 2012 roku. Wtedy miałby zostać przydzielony ostatni kredyt.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?