Piosenkarzy świętujących tak piękne jubileusze w popularnych stacjach radiowych raczej już nie usłyszymy - a szkoda, bo piosenki sprzed lat mają swój niepowtarzalny urok. Udowodniła to Jolanta Kubicka, która w gronie przyjaciół i przy pełnej sali obchodziła benefis.
Czym zatem różni się piosenka sprzed lat od dzisiejszej? Muzyką - to na pewno. Postęp techniczny daje artystom dziś niewątpliwie większe możliwości twórcze, jednakże nie zawsze idą one w parze z głębią przeżyć wywoływanych u odbiorców. Odróżniają się także w warstwie tekstowej - dziś piosenki głębokim, poetyckim tekstem, które można by porównywać z tymi sprzed lat kryją się raczej pod nazwą poezji śpiewanej i w kulturze masowej mają marginalne znaczenie.
Swoją obecnością na scenie benefis Jolanty Kubickiej uświetnili: Andrzej Płonczyński - fortepianowym akompaniamentem i Ryszard Rembiszewski - w roli prowadzącego. Przedstawicielką młodego pokolenia była Maria Paulina Szymanowska, która wystąpiła w repertuarze ze swojego niedawnego recitalu dyplomowego, ze świetnym wykonaniem przeboju Briana Adamsa - Have you really ever loved a woman. W repertuarze Edith Piaf (zarówno przetłumaczonym na polski, jak i oryginalnym, francuskim) zaprezentowała się Joanna Rawik, a we własnym - Jerzy Połomski.
Sama jubilatka była oczywiście główną bohaterką koncertu. Zgromadzona w sali widowiskowej DK Imielin publiczność mogła ją oglądać w trzech odsłonach scenicznych, a przede wszystkim usłyszeć w swych najpopularniejszych piosenkach.
W przygotowanie koncertu zaangażował się Wydział Promocji Kultury Dzielnicy Urszynów.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
