Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezdomni nie chcą pomocy? Uliczny Patrol Medyczny podsumowuje minione interwencje

Konrad Dąbrowski
Bezdomni nie chcą pomocy? Uliczny Patrol Medyczny podsumowuje minione interwencje
Bezdomni nie chcą pomocy? Uliczny Patrol Medyczny podsumowuje minione interwencje mat. pras. / Straż Miejska
Uliczny Patrol Medyczny to projekt z inicjatywy Caritasu, warszawskiej Straży Miejskiej i Stowarzyszenia Lekarzy Nadziei. Stolica jako pierwsze miasto w Polsce wystartowała z taką aktywnością we wrześniu ubiegłego roku. Straż Miejska opublikowała raport minionych interwencji medycznych. Szczegóły w artykule poniżej.

Medyczny radiowóz strażników miejskich jest specjalnie oznakowany, a na jego pokładzie czuwają wykwalifikowani ratownicy wyposażeni w odpowiedni sprzęt i środki medyczne. Kilka razy w miesiącu samochód wyjeżdża na stołeczne ulice i odwiedza znane strażnikom miejsca, w których przebywają bezdomni. Podczas interwencji medycy bezpośrednio udzielają pomocy potrzebującym lub zawożą ich do szpitala czy Przychodni Lekarzy Nadziei. Ponadto ratownicy udzielają porad i informacji o miejscach, gdzie można podjąć terapię uzależnienia i wychodzenia z bezdomności.

Z raportu opublikowanego w oficjalnym serwisie straży miejskiej wynika, że bezdomni raczej niechętnie sięgają po coś więcej niż pomoc podstawową. Szczegółowo opisano interwencję podjętą w jednym z podwórek przy ulicy Górczewskiej, gdzie bezdomni okupują starą kamienicę. Widok patrolu medycznego wyraźnie ucieszył jednego z nich. Poprosił o zmianę opatrunku i przemycie rany. Funkcjonariusze oczywiście udzielili mu pomocy i zaproponowali wizytę w przychodni oraz łaźni, w której mógłby się umyć i dostać nowe ubrania. - Eee, to może nie dzisiaj – usłyszeli strażnicy.

Po interwencji na Górczewskiej patrol udał się do Parku Powstańców Warszawy, gdzie pod drzewem obok warzywniaka rezyduje około 40 letni mężczyzna. Niegdyś uległ wypadkowi podczas pracy na budowie – cierpi na niedowład jednej ręki. Strażnicy usłyszeli, że zamiast pomocy bardziej przydadzą mu się pieniądze. Po chwili rozmowy zmienił jednak zdanie i poprosił o zmierzenie ciśnienia i tętna. Wynik badania wskazał niewielki wzrost ciśnienia. Strażnicy podejrzewali, że to efekt alkoholu spożytego poprzedniego dnia przez mężczyznę. Zaproponowano przewiezienie do noclegowni, jednak bezdomny nie przystał na tę ofertę i nie chciał też innej pomocy.

W dalszej części patrolowej relacji możemy przeczytać o przypadkach, kiedy bezdomni odmawiali świeżych opatrunków, kompleksowych badań medycznych czy zapewnionego miejsca w schronisku. Jak widać duża część osób bez dachu nad głową nie daje sobie szans na wyjście z bezdomności. Najczęściej barierę stanowią nałogi – warunkiem mieszkania w schronisku czy noclegowni jest całkowite zachowanie trzeźwości.

Radiowóz Ulicznego Patrolu Medycznego wyjeżdża w teren raz w tygodniu lub częściej. Zazwyczaj w ciągu dnia przeprowadzają od kilku do kilkunastu interwencji. Bezdomni, którzy zdecydują się na udzielenie im pomocy mogą liczyć na badania ciśnienia, poziomu cukru, osłuchanie płuc czy zmianę opatrunku. W przypadkach wymagających ponadpodstawowej pomocy strażnicy wzywają karetkę. Nie raz bezdomni o poważnych schorzeniach trafiali do szpitala w ostatniej chwili.


od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto