Blokowanie skrzyżowań w Rzeszowie [WIDEO]

Faktycznie, zestawienie remontu al. Rejtana, zwężenia na ulicy Lwowskiej oraz budowy mostu w ciągu ulicy Naruszewicza jest nietrafione, ale trzeba to przeczekać, bo potem będzie tylko lepiej. Niestety kierowcy po raz kolejny nie potrafią zachowywać się w sytuacjach dużego natężenia ruchu
Największym problemem jest wjeżdżanie na skrzyżowanie bez możliwości zjechania, o którym na łamach tego portalu pisałem już wielokrotnie. Jest to zachowanie niezrozumiałe, lekceważące innych, powodujące jeszcze większe korki oraz frustrację kierowców na drogach poprzecznych. Pod lupę wziąłem al. Piłsudskiego, która w godzinach szczytu jest zablokowana od zwężenia na skrzyżowaniu ul. Lwowskiej z Rejtana, aż do Wiaduktu Śląskiego. Jak widać na filmie, praktycznie na każdym skrzyżowaniu widać takie zachowanie. Pod poprzednimi moimi artykułami zarzucano w komentarzach bierność policji, ale policja od kilku dni prowadzi akcję na skrzyżowaniach polegającą na kierowaniu ruchem oraz karaniu mandatami kierowców nie stosujących się do przepisów.

Jak informuje KMP Rzeszów, w ostatnim czasie policjanci z drogówki wspólnie z oddziałami prewencji prowadzili działania na skrzyżowaniu ulic Targowej i Piłsudskiego oraz na skrzyżowaniu ulic Lisa Kuli i Jagiellońskiej. W poniedziałek ukarano 13 kierowców. We wtorek pouczono 23 kierujących, ukarano mandatami 8, natomiast przeciwko jednemu kierującemu sporządzono wniosek do sądu, natomiast w środę wypisano 14 mandatów. Policjanci zapewniają, że będą wyrozumiali pouczając kierujących i przypominając o zasadach ruchu. Jednak kierowcy rażąco naruszający obowiązujące na skrzyżowaniach przepisy będą musieli liczyć się z surowszymi konsekwencjami.

Przypomnijmy artykuł 25. punkt 4. Kodeksu Drogowego:Kierującemu pojazdem zabrania się: 1) wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy. Za złamanie tego przepisu grozi 300 zł mandatu oraz 2 punkty karne.

Podczas obserwacji zauważyłem łamanie tego przepisu na skrzyżowaniu ulic Targowej i Piłsudskiego, na skrzyżowaniu pod okrągłą kładką oraz na Rondzie Dmowskiego. Na skrzyżowaniu Targowej i Piłsudskiego sytuację poprawiła właśnie policja, która pojawiła się krótko po godzinie 15. Jednak mimo obecność policjanta niektórzy kierowcy i tak łamali przepisy. Upominani, rozkładali ręce albo co gorsza nie wiedzieli nawet jakie wykroczenie popełnili.
Jednak na tym skrzyżowaniu, dzięki policji, sytuacji się trochę poprawiła, ale na innych skrzyżowaniach jest po prostu tragicznie. Na Rondzie Dmowskiego sytuacja tylko trochę poprawiała się wtedy gdy radiowóz przejechał kilka razy wokół ronda.
Wychodzi na to, że policja powinna stać na każdym skrzyżowaniu, tylko skąd wziąć tylu funkcjonariuszy i czy naprawdę jesteśmy takimi kierowcami, że sami nie potrafimy zachować się zgodnie z przepisami oraz zdrowym rozsądkiem?