Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brońmy się przed pesymizmem

wiadukt
wiadukt
Lata 70-te to studenckie, pracownicze i towarzyskie rajdy po górach. Czy ludzie wtedy byli rzeczywiście mniej wrażliwi, czy może po prostu - bardziej szczęśliwi ? Wrażliwość łączyli z samorealizacją i prostymi przyjemnościami ciała   ?
Lata 70-te to studenckie, pracownicze i towarzyskie rajdy po górach. Czy ludzie wtedy byli rzeczywiście mniej wrażliwi, czy może po prostu - bardziej szczęśliwi ? Wrażliwość łączyli z samorealizacją i prostymi przyjemnościami ciała ? zasoby internetowe
Widząc wokół tylko potrzebujących naszej pomocy, zapominamy o sobie. Nie pomagając samym sobie wyszukiwać przyjemności, staniemy się społecznością ponurych ludzi.

Niewątpliwie społeczne zaangażowanie (pracy, czasu, środków finansowych i innych darowizn) aktywistów – społeczników oraz ogółu społeczeństwa i odbiorców tego zaangażowania, można ogólnie przypisać dwóm ideom: (1) idei niesienia pomocy osobom (grupom) potrzebujących tego oraz (2)  hedonistycznej idei polepszenia dobrostanu konkretnych, wyselekcjonowanych merytorycznie grup społecznych lub ich interesów
W okresie realnego socjalizmu, większość działalności społecznej (tej autentycznej, oddolnej a nie nakazowej, oficjalnej) skupiała się na drugiej z tych idei (działalność turystyczna, artystyczna, popularnonaukowa, społeczne komitety budowy wodociągów, telefonów itd.).
Obecnie, po dramatycznych przemianach społeczno – ekonomicznych, mniej czasu poświęcamy własnym przyjemnościom i wartościom humanistycznym. Boimy się o byt materialny swój i rodziny, co w dużym stopniu powoduje, że  jeżeli już działamy społecznie, to tylko realizując pierwszą z powyższych idei.
Oprócz pogłębiania w sobie pewnej wrażliwości na krzywdę innych, przestajemy dostrzegać w swoim otoczeniu cele hedonistyczne. Stajemy się społeczeństwem o ponurej perspektywie, zapominającym o potrzebach własnych, nie wybiegającym poza potrzeby podstawowe, pesymistami bez radości życia.
 
Często zapominamy, że praca nie może być celem życia, a jedynie niezbędnym do życia elementem. Coraz mniej czasu poświęcamy na przyjemności, hobby, na rozwój własnej osobowości i wiedzy, nie związane z obowiązkami zawodowymi lub innymi relacjami służbowymi. Pracujemy aż do utraty poczucia rzeczywistości lub... działamy społecznie, ale jak ? W jakim celu ? Jeżeli już w tych nielicznych, wolnych od pracy zawodowej, od pogoni za pieniądzem, chwilach jesteśmy wolontariuszami - to po co ? Zastanawiamy się nad tym, czy tylko poddajemy owczemu pędowi, swoistej poprawności towarzyskiej (lub jeszcze gorzej - politycznej) ?
Wolontariat - działalność społeczna (konkretna fizyczna pomoc, zbiórki pieniędzy, sprzętu) kojarzą się nam dzisiaj głównie z pomocą udzielaną w dramatycznych sytuacjach : klęska żywiołowa, choroba, krzywda, czyjaś bezsilność i inne tragedie życiowe. Pomagają wtedy wolontariusze, społecznicy. Ale przecież oni mogą też kreować rzeczywistość a nie tylko interweniować.
Chciałoby się w tym miejscu powtórzyć akapit dotyczący zapomnieniu się w pracy... Często zapominamy, że pomoc potrzebującym nie może być celem życia, a jedynie niezbędnym do życia elementem. Nie możemy zapominać o sobie, o własnych potrzebach, o konieczności przeżywania przyjemności bez tego dodatkowego ciężaru moralnej odpowiedzialności (lub współczucia) za krzywdę i biedę kogokolwiek.
Pora na odwrócenie priorytetów. Pieniądze i szacunek z tytułu naszej poprawności towarzyskiej (politycznej), poczucie humanitarnej postawy wobec słabszych od nas samych są ważne, aby przeżyć, ale własne cele, rodzina i grono przyjaciół, egoistyczna miłość własna i radość z własnych przyjemności  są najważniejsze. Sednem życia jest to co robimy poza pracą, poza działaniem na rzecz innych, to co robimy dla siebie i bliskich nam ludzi a nie dla pieniędzy czy poczucia przyzwoitości. Ma nam być dobrze dlatego, że zarówno jesteśmy przyzwoici jak i zadowoleni z życia. Potrzebna jest równowaga emocjonalna między tym co robimy niezbędnego (praca zawodowa i pomoc innym), a tym co robimy dla własnej przyjemności, nie związanej z imperatywem moralnym (naciskiem ze strony otoczenia społecznego).
Ostatnio ukazał się pierwszy rocznik Muzeum Lokalnego Kolejki Szprotawskiej ("Annales 2013"), w którym regionaliści - hobbyści proponują taką autokreację w zakresie dziedzictwa własnego regionu (kulturowego, materialnego) - naszej Małej Ojczyzny. "Pamiętając o potrzebujących" - piszą autorzy szkicu zawartego w wydawnictwie -  "zauważmy też nasze własne potrzeby niematerialne (tożsamość lokalną, dumę z dokonań, radość tworzenia i ratowania od zapomnienia)".
 
I kończą szkic takim zaproszeniem - apelem:
"Zapraszamy Was do współudziału w akcji, w której wyjątkowo nie będziemy skupiać się na pomocy chorym, pokrzywdzonym, ale na odbudowaniu Naszej tożsamości regionalnej, Naszego i Twojego „ja”. Chcemy wspólnie z Wami ratować krok po kroku regionalne dziedzictwo kulturowe, realizować samokształcenie z zakresu historii i kultury regionalnej, kreować miejsca i walory oraz postawy ludzkie związane z poczuciem dumy z przynależności do społeczności lokalnej, bogatej swoją przeszłością, kulturą i zaradnością gospodarczą, z przekazywaniem zdobytej wiedzy innym mieszkańcom miasta, wsi, osiedla lub  z umożliwianiem im samodzielnego zdobywania (pogłębiania) takiej wiedzy.
 
Nie jest naszym zamiarem odrywać Państwa od codziennej, podstawowej działalności. Chcemy jednak zainteresować Was tym, by prócz pomagania innym, zrobić też coś dla siebie, dla swoich bliskich i dla przyszłych pokoleń. Mamy interesujące pomysły, które chcielibyśmy realizować razem z Państwem. Zapraszamy do współpracy !"
 
Tym, którzy nie dotarli jeszcze do tego bezpłatnego (dzięki wsparciu finansowym Miasta Zielona Góra) wydawnictwa, przekazujemy to posłanie za pośrednictwem portalu społecznościowego. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto