Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brutalny gwałt w centrum Warszawy. 25-letnia Liza zmarła w szpitalu. Będą darmowe kursy samoobrony dla kobiet i więcej kamer

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
Znicze i kwiaty przy ulicy Żurawiej 47
Znicze i kwiaty przy ulicy Żurawiej 47 Krzysztof Jedynak
W miniony piątek w jednym z warszawskich szpitali zmarła 25-letnia Liza. Kobieta to ofiara bestialskiego gwałtu, do którego doszło w niedzielę, 25 lutego, na ulicy Żurawiej w centrum stolicy. W związku z gwałtem dokonanym na Białorusince, Dzielnica Śródmieście podjęła decyzję o organizacji darmowych kursów samoobrony dla kobiet. To jednak nie jedyne działania władz, które mają zwiększyć bezpieczeństwo kobiet w mieście. Szczegóły poniżej.

Brutalny gwałt na Białorusince. 25-latka zmarła w szpitalu

Do dramatycznych zdarzeń doszło w niedzielę, 25 lutego, w godzinach porannych w samym centrum Warszawy. Naga nieprzytomna kobieta została odnaleziona na schodach jednego z budynków przy ul. Żurawiej. Jak się okazało, 25-letnią obywatelkę Białorusi zaatakował znienacka uzbrojony w nóż napastnik. Siłą zaciągnął kobietę do pobliskiej bramy, gdzie brutalnie ją zgwałcił, pobił i dusił.

25-letnia Lizaweta z Białorusi trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Niestety, kobiety nie udało się uratować. Zmarła w piątek, 1 marca, w jednym z warszawskich szpitali.

W związku z napaścią śródmiejscy funkcjonariusze zatrzymali 23-letniego Doriana S. Mężczyzna usłyszał zarzuty związane z usiłowaniem zabójstwa kobiety na tle rabunkowym i seksualnym. Ich treść prawdopodobnie ulegnie zmianie w związku ze śmiercią Lizy.

25 lutego 2024 roku w bramie kamienicy na Żurawiej została zgwałcona 25-letnia Lizaweta z Białorusi
Sprawcą okazał się mieszkaniec Warszawy, 23-letni Dorian S.Policja

Będą darmowe kursy samoobrony dla kobiet

W związku z brutalnym gwałtem dokonanym na kobiecie, Dzielnica Śródmieście podjęła decyzję o organizacji darmowych kursów samoobrony dla kobiet.

Kurs samoobrony dla śródmiejskich kobiet organizowany jest przez organizację pozarządową, która będzie także rekrutowała uczestniczki. Dotacji na organizację kursu udzieli Dzielnica Śródmieście. Kurs obejmuje dziesięć spotkań treningowych z wykwalifikowaną instruktorką - powiedział w rozmowie z nami Aleksander Ferens, burmistrz Śródmieścia.

Jak podkreślił, już w zeszłym roku przewidziano na to środki, a teraz wyłoniono realizatora. - To planowa polityka, a nie bieżąca reakcja. Teraz, ze względu na zwiększone zainteresowanie, poszerzymy program - zaznaczył burmistrz. Szczegółowe informacje o kursach zostaną przekazane niedługo.

Więcej kamer i patroli

Ponadto radni Koalicji Obywatelskiej Śródmieścia wystąpili do Straży Miejskiej oraz śródmiejskiej policji z prośbą o przeprowadzenie audytu wykazu miejsc szczególnie niebezpiecznych, aby sprawdzić, czy ten obszar ulicy Żurawiej i okolic są w nim uwzględnione. - Postulujemy również o zwiększenie liczby patroli oraz instalację kamer monitorujących, co umożliwi bieżące śledzenie potencjalnie niebezpiecznych sytuacji - przekazali.

"Miała na imię Liza. Marsz przeciwko przemocy"

Pod kamienicą przy Żurawiej mieszkańcy Warszawy upamiętniają zmarłą Lizę zniczami i kwiatami. Na bramie wisi flaga Białorusi, a wśród kwiatów można spostrzec tabliczki i kartony z napisami: "Dożywocie dla gwałcicieli i kobietobójców", "Zmarła Liza po bestialskim gwałcie w tym miejscu. Nikt nie zareagował", "Stop kobietobójstwu".

25 lutego 2024 roku w bramie kamienicy na Żurawiej została zgwałcona 25-letnia Lizaweta z Białorusi
Znicze i kwiaty przy ulicy Żurawiej 47Krzysztof Jedynak

W środę, 6 marca, stołecznymi ulicami przejdzie cichy marsz przeciwko przemocy pod hasłem "Miała na imię Liza". Uczestnicy zbiorą się o godz. 18.00 na miejscu zbrodni, czyli na ulicy Żurawiej 47, skąd przejdą pod Pałac Kultury i Nauki. - Ubierzcie się na czarno, upamiętnijcie Lizawietę, jak czujecie, że będzie najbardziej godnie. Nie chcemy się bać, kiedy idziemy same. Lizaweta szła sama. Teraz musimy pójść wszyscy - zachęcają do wzięcia udziału w wydarzeniu organizatorki: białoruskie feministki, Fundacja KRAINA, Fundacja Martynka, Feminoteka, Ogólnopolski Strajk Kobiet, SEMA Ukraine, Rezistanta Ukraine.

Miała na imię Liza, 25 lat, brązowe oczy i talent do projektowania czapek. Przyjechała do Polski jako uchodźczyni z Białorusi. Nie dowiemy się już, o czym marzyła i co planowała - w nocy, w centrum Warszawy, w ekskluzywnej dzielnicy, została brutalnie zgwałcona i zamordowana. Nikt nie zareagował, nikt nie zadzwonił na 112. Trzeba zareagować teraz. Jesteśmy Jej to winni. Wychodzimy na ulicę w jej imieniu i w imię pamięci wszystkich kobiet, które doświadczyły przemocy seksualnej - czytamy w opisie wydarzenia na Facebooku.

25 lutego 2024 roku w bramie kamienicy na Żurawiej została zgwałcona 25-letnia Lizaweta z Białorusi
Znicze i kwiaty przy ulicy Żurawiej 47Krzysztof Jedynak

Myślały, że są świadkami seksu bezdomnych

Jak poinformował portal TVN Warszawa, obok bramy, w której rozegrały się tragiczne wydarzenia, przechodziły dwie kobiety, które przystanęły na chwilę. Jednak dopiero z mediów dowiedziały się, że w tym miejscu doszło do napaści. Kobiety zgłosiły się na policję i zeznały, że były świadkami, ale uznały, że to był stosunek seksualny, prawdopodobnie pary bezdomnych. Mężczyzna, którego zobaczyły w bramie, miał wulgarnie się do nich zwrócić, żeby sobie poszły.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto