Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżety powyżej 20 mln złotych są w sześciu polskich klubach

Dariusz Kuczmera, Łódź
Paweł Brożek zarabia 180 tys. euro rocznie, ale wcale nie ma największego kontraktu w Wiśle. Fot. Bruno Fidrych
Paweł Brożek zarabia 180 tys. euro rocznie, ale wcale nie ma największego kontraktu w Wiśle. Fot. Bruno Fidrych
Oto tekst tylko dla... bogatych. Mniej zamożnych prosimy o opuszczenie tej strony. Słabe serca mogą tego nie wytrzymać. Rozpruwamy bowiem futbolową kasę, ujawniamy zarobki zawodników.

Oto tekst tylko dla... bogatych. Mniej zamożnych prosimy o opuszczenie tej strony. Słabe serca mogą tego nie wytrzymać. Rozpruwamy bowiem futbolową kasę, ujawniamy zarobki zawodników. Piłkarski sezamie, otwórz się!

W polskiej ekstraklasie pięć klubów może pochwalić się budżetem w wysokości ponad 20 mln zł: mistrz kraju Wisła Kraków - 40 mln zł, Lech Poznań i Legia Warszawa - po 30 mln zł, Górnik Zabrze i Śląsk Wrocław - po 23 mln zł. Tuż za krezusami plasuje się PGE GKS Bełchatów z 19 mln zł w klubowej kasie. Do grona średniaków należą: Lechia Gdańsk - 16 mln zł, Polonia Warszawa - 15 mln zł, Arka Gdynia, Ruch Chorzów i Cracovia - po 13 mln zł, Jagiellonia Białystok - 11 mln zł. Najniższe budżety mają: ŁKS Łódź, Odra Wodzisław, Piast Gliwice i Polonia Bytom.

Tylko jeden pierwszoligowiec dorównuje najbogatszym. Działacze Widzewa nie ujawnili nam wysokości kontraktów zawodników, ale z dumą podali, że budżet klubu wynosi 22,17 mln zł. Budżet 11 mln zł ma Zagłębie Lubin.

Kwoty mogą robić wrażenie, ale wyglądają jak oszczędności w SKO przy budżecie Realu Madryt. Prezes Ramon Calderon ogłosił niedawno, że budżet Królewskich w sezonie 2008/2009 wyniesie 400 mln euro!

"Forbes" na liście finansowych krezusów wymienia Manchester United, którego wartość szacowana jest na 1,159 miliarda euro. W Polsce Józef Wojciechowski, właściciel J.W. Construction i Polonii Warszawa, przejął Groclin i miejsce w lidze od Zbigniewa Drzymały za 20 mln zł. Różnica kolosalna.

Podobna przepaść dzieli nasze gwiazdy od zagranicznych. David Beckham zarabia ok. 50 mln dol., Ronaldinho - 33 mln. Jakie kwoty krążą w polskim futbolu? Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Semir Stilić mogą zarobić 1 mln zł rocznie. Na konto Sebastiana Mili co miesiąc wpływa niemal 30 tys. zł, Michał Goliński kasuje 10 tys. zł więcej, Łukasz Garguła - 100 tys. zł miesięcznie, a pobory Wojciecha Łobodzińskiego sięgają 250 tys. euro za rok gry.

Gdybym był piłkarzem, dejdel, didel, dejdel, digu digu, dum...

Kibice sponsorem

Wisła Kraków budżet ok. 35-40 mln zł uzyskuje z transmisji telewizyjnych, od sponsorów, z karnetów i biletów. Do interesu nie dokłada właściciel Białej Gwiazdy Bogusław Cupiał. Owszem, TeleFonika płaci za reklamę na koszulkach, ale jest to umowa handlowa. Wisła jest jednym z klubów, który może liczyć na pokaźne zyski z karnetów i biletów. Na rundę jesienną sprzedano ok. 7000 abonamentów, a sam mecz z Barceloną przyniósł zysk ok. 2 mln zł!
W Wiśle nie są premiowane zwycięstwa w poszczególnych meczach. Kontrakty są jedne z wyższych, lecz najlepszy piłkarz Wisły, Paweł Brożek, nie jest pierwszy przy kasie. "Brozio" może liczyć na kontrakt ok. 180 tys. euro rocznie, a Wojciech Łobodziński ma pobory 250 tys. euro za rok gry. W Cracovii budżet to ok. 13 mln zł. Są premie: 100 tys. za zwycięstwo oraz 50 tys. za remis, ale ta ostatnia kwota wypłacana jest tylko wtedy, gdy w następnym meczu drużyna wygra. Najwyższy kontrakt to ok. 100 tys. euro za sezon.
Bartosz Karcz

Kosztowny tercet

Szastanie pieniędzmi w Legii to norma. Trwonić majątek na Łazienkowskiej łatwo, zwłaszcza że stoi za nim pokaźny kapitał koncernu medialnego ITI, a jego współwłaściciel Mariusz Walter ma niepohamowane ambicje stworzenia wielkiego klubu na hiszpańską modłę. Z naiwności prezesa korzystają do woli dyrektor sportowy Mirosław Trzeciak i trener Jan Urban, którzy niegdyś grali w Osasunie Pampeluna. Latem ściągnęli z Hiszpanii swoimi kanałami trójkę bumelantów, wmawiając Walterowi, że trio tchnie w Legię nową jakość. Hiszpański tercet inkasuje łącznie niemal 100 tys. euro miesięcznie, z czego Inaki Descarga 35 tys., a Tito i Mikel Arruabarrena po 30 tys. Urban do tanich trenerów też nie należy. Zarabiał 12 tys. euro na miesiąc, by przy przedłużeniu kontraktu w maju podnieść gażę do okrągłych 20 tys. Budżet Legii należy do najwyższych w ekstraklasie. Sięga 30 mln zł. Połowę mniej ma drugi warszawski klub w elicie - Polonia. Trener Jacek Zieliński zarabia tyle samo co Urban, ale nie w euro, lecz złotych.

Jacek Kmiecik

Allianz sypie kasą

Najbogatszym śląskim klubem jest Górnik Zabrze. Jego sponsor, Allianz Polska, budżet na obecny sezon zaplanował na ok. 23 mln zł. Część tej kasy służy wyrównywaniu rachunków z wierzycielami. Piłkarze też nie mają powodów do narzekań - Tomasz Hajto i Jerzy Brzęczek zarabiają po ok. 35 tys. zł samej pensji. Rękę na pieniądzach trzyma jednak warszawska centrala Allianz i ona decyduje o niespodziewanych wydatkach. 250 tys. euro rocznie, które proponuje się Henrykowi Kasperczakowi, w całości zabezpieczyłby właśnie ubezpieczeniowy gigant.
W pozostałych zespołach regionu stawki są niższe: w Polonii Bytom najwyższy kontrakt ma Rafał Grzyb, który otrzymuje ok. 12 tys. zł miesięcznie. Bazujący na firmie Kolporter, planujący wejście na giełdę Ruch, płaci nieco więcej: Wojciech Grzyb ma ok. 15 tys. W Odrze i Piaście jest podobnie: Jan Woś ma ok. 17 tys. We wszystkich klubach średnia premia do podziału za zwycięstwo to ok. 40 tys. zł.
Rafał Musioł

Miliony na boisku

W Wielkopolsce Lech ma największy budżet - 30 mln zł rocznie. Najlepsi piłkarze: Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Semir Stilić, mogą zarobić nawet 1 mln zł rocznie (750 tys. zł pensji i - przy dobrych wynikach - 250 tys. zł premii). Średnia premia na drużynę za wygrany mecz ligowy to 150 tys. zł. Klub z Bułgarskiej ma największe dochody w kraju ze sprzedaży biletów (około 15 mln zł) i znaczące wpływy od sponsorów (sponsor tytularny, Warka, przekazuje 2,5 mln zł na sezon). Duma Wielkopolski otrzymuje też 900 tys. zł za promocję Poznania z miejskiego budżetu.
Biedniej jest w Warcie Poznań i Turze Turek. Średnie pensje nie przekraczają tam 5 tys. zł. Warciarze za zdobycie trzech punktów dostają 6 tys. zł na zespół i to tylko wtedy, kiedy nie zajmują lokaty w strefie zagrożonej spadkiem. Sponsorzy strategiczni wpłacają na klubowe konto po 250-300 tys. zł rocznie. Z budżetów miasta pierwszoligowcy otrzymują odpowiednio: Warta - 110 tys. zł, Tur - 300 tys. zł.
Radosław Patroniak

Zamrozili premie

Premie w Lechii należą do najwyższych. Za zwycięstwo biało-zieloni mają do podziału 100 tys. zł, a za remis 40 tys. zł. Na razie jednak zawodnicy otrzymują połowę tych pieniędzy, a pozostałe zostają zamrożone i będą wypłacone na koniec sezonu, jeśli gdańszczanie zrealizują cel, którym jest utrzymanie w krajowej elicie. Stałe pensje mieszczą się w przedziale 5-15 tys. zł. Piłkarze, którzy rozegrają przynajmniej 50 procent spotkań w sezonie, otrzymają netto 30 tys. zł. Największa część wpływów to środki z Ekstraklasy SA i Canal+. Lechia otrzyma minimum 5,5 mln zł. Od sponsorów gdański klub dostaje 2,9 mln zł, z miasta - 1,8 mln, a 2-2,5 mln zł to dochód ze sprzedaży biletów i karnetów. Wreszcie 1,1 mln zł pochodzi ze sprzedaży gadżetów, pamiątek i z transferów.
W Arce premie za zwycięstwa w lidze wynoszą 70 tys. zł, pensje zaś - między 5 a 40 tys. zł. Z Ekstraklasy SA i z Canal+ Arka otrzyma 5,5 mln zł. Pozostałe środki, czyli 7-8 mln zł to wpływy od sponsorów.
Paweł Stankiewicz

Kominy już mają

Gdy Śląsk Wrocław walczył o ekstraklasę, wszyscy piłkarze dostawali po równo. Niewielu zarabiało powyżej 10 tys. zł. Tak zarządził trener Ryszard Tarasiewicz, który był przeciwny tworzeniu kominów płacowych. Po awansie zawodnicy dostali podwyżki, ale nie są to kwoty dużo wyższe, bo np. Janusz Gancarczyk kwituje 12 tys. zł miesięcznie. Gwiazdorskiego kontraktu doczekał się Sebastian Mila - pierwszego dnia miesiąca na jego konto wpływa niemal 30 tys. zł. Do tego zespół dostaje 100 tys. zł do podziału za każde ligowe zwycięstwo. Śląsk ma jeden z wyższych budżetów w kraju - ok. 23 mln zł na sezon. Prawie połowa z tej kwoty to pieniądze z miejskiej kasy. Reszta - wpływy z Canal+ i Ekstraklasy SA.
Na takie dodatkowe dochody nie może liczyć Zagłębie Lubin, które jednak chwali się wysokim budżetem. Koncern KGHM przeznaczył na funkcjonowanie miedziowych 11 mln zł. Najlepiej opłacany zawodnik - Michał Goliński - może zarobić nawet 40 tys. zł miesięcznie.
Michał Mazur

Oszczędni płacą

Najlepiej opłacany piłkarz ŁKS zarabia 25 tys. zł miesięcznie. Średnia wynosi mniej niż 10 tys. Klub utrzymuje się niemal wyłącznie z pieniędzy ze stacji Canal+ i z niewielkiego zysku z biletów. 500 tys. zł łódzki klub dostał z kasy miasta, ale pieniądze, podobnie jak kwoty uzyskane ze sprzedaży piłkarzy, pozwoliły na spłatę zaległości wobec zawodników. Piłkarze za zwycięstwa otrzymują 50 tys. zł do podziału. 25 tys. jest za remis, lecz dotyczy to tylko meczów wyjazdowych.
Więcej zarabiają gracze PGE GKS Bełchatów. Łukasz Garguła może liczyć na kwotę 100 tys. zł miesięcznie. Ciekawy jest system premiowania. Za pierwsze zwycięstwo zawodnicy dostali 80 tys. zł do podziału. Premie rosną. Jeśli wygraliby następny, dzielono by już 100 tys. Każda porażka sprawia jednak, że premia wraca do 80 tys. zł. Klub, wydający rocznie 19 mln zł, utrzymuje koncern PGE, ale w Bełchatowie oszczędza się każdą złotówkę.
Paweł Hochstim, Marek Kondraciuk, Bogusław Kukuć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Budżety powyżej 20 mln złotych są w sześciu polskich klubach - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto