Jedna ulica, a dwie nazwy. Ktoś palnął literówkę na znaku.
Jak to jest? Mamy jedną ulicę, a urzędnicy dali jej dwie nazwy - ciekawe jak jest naprawdę?
To kolejny przykład kompetencji naszych urzędników - ktoś to zlecił, ktoś odebrał, a ktoś inny wkopał i mamy przykład jak gospodarowane są nasze pieniądze przez naszych włodarzy.
Jak znam życie, winnych nie ma. Ciekawe kto zaplaci za poprawki?
Wideo
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!