Był Empik, teraz jest pustostan. Kandydatka na prezydenta proponuje rozwiązanie dla kamienicy

Mowa o kamienicy u zbiegu ulic Nowego Światu i Alej Jerozolimskich. Jest to niewątpliwie jedna z najbardziej prestiżowych lokalizacji w Warszawie. W miejscu tym przez ponad 70 lat znajdował się Empik, można było kupić książki, płyty czy albumy. Jednak przez ostatnie dwa lata lokal świeci pustkami.

W tym czasie pojawiały się już pomysły różne na zagospodarowanie tej przestrzeni, ale nic z tego nie wyszło. Były wojewoda mazowiecki, a dziś kandydat na prezydenta Warszawy Tobiasz Bocheński proponował, aby w miejscu tym utworzyć punkt obsługi interesantów. Później obecny wojewoda Mariusz Frankowski stwierdził, że lepiej byłoby obiekt przekazać miastu.

Teraz ze swoim pomysłem na śródmiejski pustostan wyszła kandydatka na prezydenta stolicy, Magdalena Biejat. Jej zdaniem, w kamienicy na rogu Nowego Światu i Alej Jerozolimskich sprawdziłby się… dom rzemiosła.

- Wyobraźmy sobie, że ten pusty budynek jest domem rzemiosła, gdzie każdy z nas chce przyjść, bo można zjeść coś dobrego, kupić coś od drobnych przedsiębiorców, naprawić buty czy pójść do krawca. Chcemy, żeby tutaj drobni przedsiębiorcy mogli korzystać ze stabilnych czynszów (maksymalnie 10 złotych za metr kwadratowy), stabilnych umów i czuć, że mogą bezpiecznie rozwijać swój biznes – wskazała cytowana przez portal TVN Warszawa Biejat.

Zdaniem kandydatki na prezydenta ważne jest, aby warszawskie lokale, które należą do miasta, były przystosowane przede wszystkim dla drobnego biznesu.

- Musimy też przestać myśleć o czynszach w taki sposób, że miasto ma na nich koniecznie zarabiać. Ważne jest też, jaką rolę pełni punkt usługowy, jak jest zakorzeniony w lokalnej społeczności – dodała.

Takie działanie miałoby zapobiec uciekaniu rzemieślników z centrum stolicy.