Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Byłem dzieckiem...byłem i starszym [cz.122]

Redakcja
sxc.hu
Byłem starszym, odcinek 38. Wycieczka do NRD - dziarskim głosem zadysponowałem:...und bitte zehn Furzpulver.

Byłem dzieckiem...byłem i starszym [cz.121] 
Już śmiało odwróciłem się do lekko zniecierpliwionej ekspedientki i dziarskim głosem zadysponowałem:
-...und bitte zehn Furzpulver.-Wassss?!!! - okrzyk niedowierzania i zaskoczenia wyrwał się z ust obsługującej - Wasss?!(Cholera, może źle wymawiam...)- Fy...Fu...-Dobrze wymawiasz, tylko ten akcent...lepiej przeliteruj - usłyszałem cichą podpowiedź od "znającej niemiecki".
No tak, ma rację - F U R Z P U L V E R bitte. Zehn...eee...no zehn torebeken  - (jak cholera jest "torebka" po niemiecku? Akurat musiałem zapomnieć).
-Wassss???!!! - jeszcze głośniejszy okrzyk, tym razem oburzenia zmieszanego ze złością, wydarł się z buzi Niemki. W tym momencie usłyszałem stłumiony śmiech uczestniczki mojej wycieczki, tej od "niemieckiego":-Coś Ty mi powiedziała?!-No wiesz... - dusiła się ze śmiechu.-Coś Ty mi powiedziała, co to znaczy?!-Nooo...proszek do pierdzenia... - i zaniosła się jeszcze głośniejszym śmiechem.
Wpierw spurpurowiałem...ale za chwilę sam wybuchnąłem głośnym śmiechem. Dobry żart. Dałem zrobić się w konia. Mogłem lepiej przygotować się w domu do wyjazdu.
To rozładowało atmosferę, nawet niemieckie ekspedientki parsknęły śmiechem.
Kiedy się uspokoiliśmy, dostałem wreszcie ten cholerny "proszek do pieczenia", całe dziesięć "torebeken" :) Kupiłem też resztę produktów, którą miałem zapisaną na „maminej liście". Szybko mi z tym poszło. Kolega też się obkupił, zakupu zanieśliśmy do autokaru. Wszystko wsadziliśmy w jedną torbę, jeszcze trochę miejsca zostało. A teraz - w miasto! 
Byłem dzieckiem... byłem i starszym [cz. 123] 
Wszelkie prawa zastrzeżone.Podobieństwo do osób, miejsc i zdarzeń może być przypadkowe.  

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Byłem dzieckiem...byłem i starszym [cz.122] - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto