Płatki, mleko, puszki mięsne, pulpety, żółty ser, herbatniki
- wylicza ksiądz Marek Sobociński, dyrektor Caritas diecezji włocławskiej. To zawartość paczek żywnościowych, które jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia trafią do potrzebujących. W sumie artykułów jest trzynaście, a rodzin, które dzięki paczkom będą miały co jeść, ponad 3 tys.- To już ostatnia w tym roku pomoc żywieniowa - mówi ks. Sobociński. - Pozwoli wielu włocławianom godziwie spędzić święta, choć nie ma tu żadnych luksusów.Zdaniem księdza Marka Sobocińskiego obszary biedy w naszym mieście są coraz większe. Tradycyjnie, niestety, w ubóstwie prym wiedzie śródmieście. W diecezjalnej Caritas ratunek znajdują całe rodziny - także te, w których bezrobocie i bieda są od pokoleń. Potrzebujący otrzymują cztery razy w roku pomoc żywnościową - ostatnio dzięki programowi unijnemu „Pead 2013". Procedura jest następująca: potrzebująca wsparcia osoba czy rodzina zwraca się o pomoc do Caritas. Otrzymuje talon na paczki wydawane w kwietniu, czerwcu, wrześniu i listopadzie.VII MotoMikołajki 2013. Motórzyści zbierają dary dla dzieci [wideo] - Posiłkujemy się w większości przypadków opiniami z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie - mówi ksiądz dyrektor Sobociński. - Chcemy uniknąć w ten sposób pewnych przykrych sytuacji. Chcemy wiedzieć, że pomoc trafia w odpowiednie ręce.W tym roku potrzebujący otrzymali paczki wyjątkowo pięć razy - w marcu wydawano żywność dodatkowo, jeszcze za ubiegły rok. Każdorazowo podczas takiej akcji Caritas rozdysponowuje w sumie ok. 9 ton żywności.Nakarmią, ogrzejąAle nie tylko na taką pomoc mogą liczyć ci, którzy cierpią niedostatek. - Mamy świetlicę przy ulicy Gdańskiej, do której uczęszcza przez cały rok sporo młodszych i starszych dzieci
- mówi ks. Marek Sobociński. W stołówce, także przy ul. Gdańskiej, codziennie przygotowywane jest 150 litrów zupy. Z gorącego posiłku korzysta ok. 300 osób, w tym m.in. bezdomni ze schroniska Caritas przy ul. Karnkowskiego. Obecnie przebywa tam ok. 200 osób, w tym 23 kobiety. Opiekują się nimi siostry albertynki oraz świeccy opiekunowie.Niedawno uruchomiono także ogrzewalnię przy ul. Kardynała S. Wyszyńskiego. W tym miejscu schronić mogą się ci bezdomni, którzy ze względów regulaminowych (alkohol!) nie mogą przenocować w schronisku. Warunki są bardzo skromne, ale pod dachem jest cieplej, niż pod gołym niebem. Przedwczoraj w ogrzewalni przebywało ośmiu mężczyzn. W tym miejscu można szukać schronienia w godz. 19-7 rano.Już wkrótce schronisko z ul. Karnkowskiego zostanie przeniesione na ul. Płocką 2, gdzie adaptowane są pomieszczenia kupione przez Caritas od miasta za 1 proc. wartości. Tam też mają się znajdować magazyny żywności, w których będą gromadzone artykuły spożywcze dla potrzebujących.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?