Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą remontu toru kolarskiego „Nowe Dynasy”

Redakcja
W Warszawie istnieje niszczejący tor kolarski, o którym mało kto ...
W Warszawie istnieje niszczejący tor kolarski, o którym mało kto ... Nowe Dynasy
W Warszawie istnieje niszczejący tor kolarski, o którym mało kto pamięta. Grupa zapaleńców chce debaty o rewitalizacji zamkniętego prawie 20 lat temu obiektu.

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię.

Tor kolarski Nowe Dynasy znajduje się przy ul. Podskarbińskiej 11. Niewiele osób jednak dzisiaj pamięta o jego istnieniu, ponieważ obiekt od dłuższego czasu niszczeje i zarasta krzakami. W latach swojej świetności był jednym z najnowocześniejszych odkrytych torów kolarskich na kontynencie. W skład oddanego do użytku w 1972 roku obiektu projektu Janusza Kalbarczyka oprócz toru wchodził również hotel z zapleczem gastronomicznym, dwie sale sportowe, sauna, siłownia, gabinety odnowy biologicznej i ambulatorium. Podskarbińska swego czasu gościła kolarskich mistrzów. Zawody na najwyższym krajowym szczeblu odbywały się tutaj 5 razy. Po raz ostatni w 1985 roku.

Od tamtego czasu obiekt podupadał. Ostatecznie został zamknięty prawie 20 lat temu, w 1995 roku. Dzisiaj Nowe Dynasy to głównie miejsce libacji. Świadczą o tym setki kilogramów, jeżeli nie tony, szkła z rozbitych butelek. Wokół modernistycznego, świetnego niegdyś obiektu straszą dzisiaj metalowe szkielety latarni, powybijane szyby, w hali sportowej urwane balkony i odrywające się od ścian kafelki. Część przejścia podziemnego łączącego boisko z hal sportową zawaliła się. W miejscu, gdzie jeszcze można przejść czuć odór uryny. Pojawiła się jednak grupa zapaleńców, która chce to zmienić. Zanim jednak dojdzie do renowacji obiektu aktywiści chcą wywołać dyskusje i przypomnieć Nowe Dynasy warszawiakom.

- Nasz projekt ma w podtytule "muzeum społeczne". To oznacza, że chcemy się przyjrzeć historii tego miejsca, ludziom, którzy to miejsce tworzyli. Naszym głównym celem jest przypomnienie obiektu i zadanie pytania co dalej - mówi Kasia Karpowicz, zaangażowana w projekt rewitalizacji Nowych Dynasów.

Dzisiaj na odnowienie całego kompleksu nie ma szans, jednak Kasia Karpowisz jest przekonana, że taka akcja jest możliwa w przyszłości. Jak zaznacza aktywistka, w tej chwili są kłopoty natury formalnej: trwa spór o własność nieruchomości. Dziewczyna jest jednak jest dobrej myśli. Na nadzieję, że w najbliższym czasie miasto odzyska teren.

Zobacz też: Miejsca w Warszawie, o których nie miałeś pojęcia

- W ramach projektu powstanie słuchowisko, film dokumentalny - mówi Kasia Karpowicz. - Budujemy również mini tor kolarski, który ma pokazać, że w mieście istnieje grupa ludzi zainteresowana kolarstwem – dodaje. Ustawienie toru przewidziane jest na 20 września. Właśnie wtedy przewidziany jest finał akcji „Nowe Dynasy”. Nie wiadomo dokładnie, gdzie mini tor zostanie ustawiony. Aktywiści walczą o to, aby powstał właśnie w opuszczonym obiekcie sportowym, ale nie są jeszcze pewni czy formalności na to pozwolą. Istnieje możliwość, że tor zostanie ustawiony w innej lokalizacji, ale blisko obiektu przy Podskarbińskiej 11. Po zakończeniu akcji mini-welodrom zostanie ustawiony na Pradze i na stałe wpisze się w krajobraz stolicy przypominając o tym, że w Warszawie istnieje grupa osób zainteresowanych kolarstwem.

Aby cały projekt miał szanse powodzenia potrzebne aktywiście zbierają pieniądze na portalu Polak Potrafi. Akcję można wspierać do 11 września. Na dzień dzisiejszy zebrano już ponad 6 tys. zł.

Kilka tygodni temu grupa entuzjastów własnymi siłami posprzątała obiekt. - Ku naszemu zdumieniu okazało się, że praca poszła bardzo szybko, w około 3 godziny wymietliśmy warstwę, ziemi, liści, mchu, tony szkła i można było zacząć jazdy testowe. Przy zachowaniu odpowiedniej ostrożności, bo nawierzchnia toru jest niestety w kiepskim - stwierdzają inicjatorzy akcji na profilu Polak Potrafi, gdzie zbierane są pieniądze, które pomogą sfinansować projekt popularyzacji toru. Jak zaznaczają nawierzchnia toru nie jest w stanie beznadziejnym, a niektórzy śmiałkowie również zdecydowali się na przetestowanie owalnej konstrukcji.

Inicjatorzy akcji poszukują również osób, które mogą mieć w prywatnych archiwach zdjęcia, czy filmy z czasów świetności toru. Każdy, może się w tej sprawie kontaktować z aktywistami przez facebooka. Tam też znajdziecie potrzebne adresy mailowe oraz telefony do koordynatorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto