Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcemy się pozbyć z Kazimierza fałszywych dorożkarzy

redakcja
redakcja
redakcja
Rozmowa z Krzysztofem Trojanowskim, kazimierskim dorożkarzem.

Tydzień temu napisaliśmy, że w Kazimierzu powstał konflikt między „legalnymi” dorożkami, a tymi, które jeżdżą „na czarno”. Ten problem poruszyli radni na ostatniej sesji Rady Miasta Kazimierz.
 
• Na jaki finał liczy pan w sprawie nielegalnych dorożkarzy?
– Ja i moi koledzy, którzy także mają licencję chcielibyśmy dostać numery rejestrowe. Wszystkie legalne bryczki powinny je posiadać, podobnie jak wyznaczone miejsca postoju. Potrzebna jest też osoba, która regularnie sprzątałaby po koniach, przynajmniej główne ulice. To duży problem, bo do tych, którzy działają na czarno trudno dotrzeć. A ludzie mają pretensje do nas wszystkich.
 
• Ile legalnych bryczek jeździ w Kazimierzu?
– Jest nas ośmiu. Czterech z nas płaci określoną sumę za postój. Średnio za ok. 20 dni wychodzi 200–250 zł. Ale bywa również tak, że płacimy na wyrost. Czasami nie jeździmy kilka dni, jeśli jest kiepska pogoda. Tak było ostatnio w Boże Ciało.
 
• A ci, którzy nie płacą?
– Powinni wrócić do domu po zakończonym kursie. Nie mają przecież pozwolenia na postój, więc nie mogą czekać na kolejnych klientów. Czterech moich kolegów tak właśnie robi. I to jest w porządku. Natomiast ci, którzy oszukują, stoją non stop za darmo. I gdzie tu jest sprawiedliwość? Przecież ta sprawa ciągnie się już dwa lata.
 
• Dużo jest takich?
– Oficjalnie cztery bryczki. Ale wiemy, że jeżdżą całymi rodzinami. Czasami widzi się nawet osiem. Ludzie nam o tym donoszą, robią zdjęcia. Sam jestem często świadkiem jak jeden wyjeżdża na kurs, a drugi natychmiast podjeżdża. Działają błyskawicznie.
 
• Co obiecał burmistrz na ostatniej sesji?
– Ustalił spotkanie i mam nadzieję, że wreszcie się coś wyjaśni. Czuję, że będzie gorąco, bo mają być też nasi konkurenci. A oni raczej w słowach nie przebierają.
 
Katarzyna Prus
 
 
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto