Pożar wybuchł na parterze, gdzie znajdowała się pracownia artystyczna i sklep z artykułami dekoracyjnymi. Wkrótce zadymienie ogarnęło cały budynek. W momencie powstania ognia nikogo jeszcze w sklepie nie było. Nie było też jedynego lokatora w sąsiadującym z pracownią mieszkaniu. Mieszkaniec zdążył wyjść do pracy. Zdarzenie nie pochłonęło więc ofiar.
- Działanie naszych służb polegało na podaniu trzech prądów gaśniczych do wnętrza i w przestrzeń stropową – informuje młodszy brygadier Henryk Koźlewicz z chojnickiej PSP.
Po ugaszeniu ognia i niezbędnych pracach rozbiórkowych strażacy zakończyli akcję, która trwała dwie godziny i 22 minuty. W akcji brało 10 zastępów PSP i OSP. W sumie w gaszeniu brało udział 29 ratowników.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane.
Znaczne są za to straty materialne. Trzysta tysięcy to koszt zniszczonych towarów w sklepie, a sto tysięcy to straty we wnętrzu budynku, który należy do jednych ze starszych obiektów w Chojnicach.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?