Jak podkreślił w poniedziałek na konferencji prasowej przedstawiciel serwisu Chomikuj.pl chodzi o nazwanie witryny, na której internauci mogą trzymać pliki, "pirackim". - Domagamy się przeprosin i zdjęcia komunikatu utrzymywanego na stronie PIK - mówił Piotr Hałasiewicz z Chomikuj.pl.
Pierwsza rozprawa w tej sprawie ma się odbyć 6 sierpnia. - Chomikuj ułatwia korzystanie z sieci tym, którzy chcą udostępniać pliki, których mnóstwo tworzymy teraz wszyscy. Jesteśmy legalnym dostawcą usługi tzw. dysku twardego - powiedział Hałasiewicz.
Piractwo. Walka z wiatrakami?
Zdaniem przeciwników serwisu nie jest jednak rak różowo. Na konferencji obecni byli przedstawiciele wydawców. Wytknęli oni serwisu kiepską współpracę z serwisem, jeśli idzie o usuwanie plików naruszających prawa autorskie.
Chodziło m.in. o to, że wydawcy pisząc wiadomości do operatora serwisu nie dostawali czasem odpowiedzi. Zwrócili też uwagę na to, że o ile zgłoszone pliki są rzeczywiście usuwane, to i tak szybko pojawiają się ich kopie. Wojna z piractwem przypomina wtedy walkę z wiatrakami.
Hałasiewicz ma z kolei rady dla wydawców. - Zniknięcie Chomikuj.pl nie rozwiąże problemu. Trzeba nauczyć się oferować internautom usługi i dobre, za które będą chcieli płacić - podkreślił.
Przedstawiciel serwisu powiedział, że obecnie na serwisie znajduje się ponad miliard plików.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?