Ciągle są razem

Aleksandra Jurasz i Robert Wójcik poznali się dwa lata temu. - Jechałam z przyjaciółką samochodem do lasu. Minęłyśmy chłopaków jadących na przeciwnym pasie.Chłopcy machali do nas. Gdy dojechałyśmy na miejsce, zobaczyłyśmy, że chłopcy przyjechali za nami . Jeden z nich (obecnie mój narzeczony) podszedł do nas i rozpoczęliśmy rozmowę. Rozmowa była bardzo miła i przyjemnie minął nam czas. Na koniec wymieniliśmy się numerami telefonu. Robert często dzwonił do mnie ,ale zbywałam go różnymi wymówkami. On nie dawał za wygraną, aż w końcu dla świętego spokoju umówiłam się z nim myśląc ,że da mi spokój ( miałam na oku innego chłopaka) . Mój plan nie wypalił, bo od tego czasu jesteśmy razem - opowiada A. Jurasz.
 Twierdzi, że pokochała go, bo Robert akceptuje ją taką jaka jest. - Czuję się przy nim bezpieczna i dowartościowana. Kocham go za to, że jest rozsądny, pomaga mi w pracy, jest zawsze kiedy go potrzebuje i zawsze mogę na niego liczyć - tłumaczy pani Aleksandra. - Ja ją kocham, bo ciągle coś wymyśla. Nie nudzę się przy niej. Mobilizuje mnie do wielu czynności których wcześniej nigdy nie robiłem. Kocham ją za to że jest taką, jaka jest - mówi pan Robert. Twierdzi, że tylko ona potrafi dopiec mu a jednocześnie dać tyle ciepła i czułości. - A tylko on potrafi mnie zrozumieć, rozbawić nawet gdy jestem bardzo smutna - dopowiada A. Jurasz. Dodaje, że jedyne co ją denerwuje u narzeczonego, to brak punktualności. - A ja nie lubię w niej tego, że szybko się obraża - odpowiada R. Wójcik.
Gdy jest ładna pogoda zawsze w niedzielę jeżdżą do „swojego" lasu, odprężyć się, wyciszyć, pospacerować. - Gdy mamy mniej czasu mile spędzamy czas na Manhatanie przy fontannie - tłumaczą. Marzy im się wyjazd w nieznane miejsce. - Ciągle jesteśmy razem, więc większość rzeczy robimy razem, ale ulubioną czynnością są wspólne zakupy i jazda na rowerach - mówią.
Narzeczeni chcący wziąć udział w plebiscycie „We dwoje" powinny się zgłaszać do redakcji za pomocą drukowanych w „GL" kuponów. Głosowanie na najsympatyczniejszych narzeczonych za pomocą SMS potrwa do 19 czerwca.
Plebiscyt „We dwoje" organizujemy z gorzowskim Hotelem Fado. Zapraszamy do udziału w nim wszystkie pary, które zamierzają się pobrać. Do wygrania jest wesele na 40 osób o wartości 5 tys. zł, które funduje właśnie hotel Fado. Mamy też inne nagrody:
- profesjonalne zaplanowanie i kompleksowa organizacja wesela dla pary młodej, o wartości 2500 zł (brutto) - suknię ślubna o wartości 1800 zł (brutto)- pełna stylizacja ślubna dla przyszłej panny młodej o wartości 600 zł (brutto): zabieg kosmetyczny + makijaż + fryzura + manicure
Na nich możesz głosować:
Marta Maliszewska i Jan Rosołowski – Dwoje.2
Arleta Krata i Mariusz Osiecki – Dwoje.3
Agata Kordacka i Łukasz Oszmiański – Dwoje.4
Marta Mazur i Radosław Salewicz – Dwoje.5
Małgorzata Tereszczyk i Michał Karczmarek – Dwoje.6
Monika Malikowska i Łukasz Olczak – Dwoje.7
Ewelina Solarczyk i Krzysztof Wojciechowski – Dwoje.8
Natalia Olszewska i Łukasz Królak – Dwoje.9
Agnieszka Czechorowska i Paweł Czarnodolski – Dwoje.10
Barbara Szuszkiewicz i Waldemar Taraszkiewicz – Dwoje.11
Kamila Telenga i Tomasz Kołaczyński – Dwoje.12
Agnieszka Żak i Michał Przeczewski – Dwoje.13
Monika Adamska i Marcin Bobrowicz – Dwoje.14
Joanna Chochoł i Krzysztof Bosak – Dwoje.15
Izabela Dobosz i Sebastian Kunicki – Dwoje.16
Natalia Balcarek i Piotr Grupa – Dwoje.17
Aleksandra Izajasz i Tomasz Michalak – Dwoje.18
Dagmara Kłysz i Bartłomiej Nowosielski – Dwoje.19
Aleksandra Jurasz i Robert Wójcik – Dwoje.20
Justyna Mazurek i Kamil Pacyno – Dwoje.21
Monika Fraszczyk i Łukasz Florczak – Dwoje.22
Żeby zagłosować wystarczy wysłać SMS w treści wpisując prefiks przypisany dokażdej z par na numer 72051. Koszt jednego SMS-a to 2,44 zł z VAT.(jeśli chcemy zagłosować na parę nr 1 wpisujemy w treść SMS-a:Dwoje.1). Wygra para, która dostanie najwięcej głosów.
SPRAWDŹ WYNIKI GŁOSOWANIA
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100524/POWIAT04/606287661&nocache=1