Cofnęli się w czasie przy Pomniku Bohaterów Getta

Happening przeprowadzony w sobotę przez niemiecką grupę artystyczną Hofmann&Lindholm miał na celu odtworzenie i sfotografowanie z jak największą dokładnością słynnej sceny z 1970 roku, gdy kanclerz Niemiec Willy Brandt klęczał przed Pomnikiem Bohaterów Getta.

- Było to ważne wydarzenie w historii Niemiec. Odbiło się echem w kraju i na całym świecie. Nie spodobało się to ówczesnym władzom Niemiec, a w polskiej telewizji sam moment uklęknięcia został wycięty - mówi MM-ce Dorota Swinarska, koordynator programów kulturalnych w Instytucie Goethego.

Zdjęcie, które w sobotę zostało odtworzone, w Niemczech traktowane jak ikona. - Zrekonstruujemy je tak wiernie jak to możliwe. Przygotowania do zrobienia fotografii są nagrywane, ważny jest bowiem nie tylko efekt końcowy, ale też sam proces przygotowania fotografii - tłumaczyła przed rozpoczęciem prac Swiniarska.

Rzeczywiście, uczestnicy akcji dołożyli starań, aby fotografia przypominała swój oryginał z 1970 roku. Statyści przebrani w stroje z lat 70. XX wieku cierpliwie naśladowali najdrobniejsze gesty utrwalone na historycznym zdjęciu.

"Etap - Warszawa" to kolejna część projektu "Seria - Niemcy". Wcześniej historyczne fotografie zostały odtworzone m.in. w Kolonii i Bonn. Jednak członkowie grupy Hofmann&Lindholm, czyli Hannah Hofmann i Sven Lindholm zawsze chcieli odtworzyć zdjęcie przy Pomniku Bohaterów Getta. - Można powiedzieć że to najważniejsza część projektu - mówi Swinarska.

Inscenizacja odtworzona w sobotę przed Pomnikiem Bohaterów Getta będzie pokazana w grudniu w Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

Zobacz również:

Szukają chętnych, by przenieść się w przeszłość

66. rocznica powstania w getcie warszawskim