Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cykl "Mistrzowie kina: Giuseppe Rotunno" w kinie Iluzjon

Karolina Kowalska
W ramach cyklu zobaczymy m.in. film "Lampart" Luchino Viscontiego z 1963 roku
W ramach cyklu zobaczymy m.in. film "Lampart" Luchino Viscontiego z 1963 roku materiały prasowe
"Amarcord" Felliniego, "Lamparta" Viscontiego czy "Ostatni brzeg" obejrzymy w Iluzjonie Filmoteki Narodowej w ramach cyklu "Mistrzowie kina: Giuseppe Rotunno".

Filmy nakręcone przez jednego z najwybitniejszych włoskich operatorów to świąteczny prezent dla warszawiaków. 17 grudnia cykl rozpocznie słynny "Lampart" z Claudią Cardinale i Alainem Delonem, dramat historyczny z czasów Garibaldiego, opowiadający o księciu Salinie. Dzień później zobaczymy amerykański "Cały ten zgiełk" Boba Fosse'a o choreografie, który intensywnie pracuje nad musicalem, rozmyślając o śmierci, i "Porozmawiajmy o kobietach" Mike'a Nicholsa, film określany księgą miłości połowy XX w. i wiwisekcją amerykańskiego samca. Do końca roku zobaczymy jeszcze "Amarcord" (20 grudnia) i "Rzym" Felliniego (29 grudnia), "Rocco i jego bracia" Viscontiego (22 grudnia), "Ostatni brzeg" Stanleya Kramera (21 grudnia) czy "Miłość i anarchię" Liny Wertmüller.

Od asystenta po mistrza

Giuseppe Rotunno, który podczas swej trwającej pół wieku kariery zawodowej nakręcił ponad 80 filmów, mawiał: "Zawsze byłem przekonany, iż moja praca polega na użyciu światła do stworzenia obrazu filmowego w taki sposób, by wyzwolić wzruszenia, uczucia i emocje widzów". Laureat najważniejszych nagród: International Achievement Award, przyznanej przez American Society of Cinematographers, Złotego Globu oraz Międzynarodowej Nagrody Ennio Flaiano, karierę zaczynał w wieku 17 lat w rzymskim miasteczku filmowym Cinecitta. W 1942 r. był już asystentem szwenkiera, czyli operatora kamery, przy "L'uomo della croce" Roberta Rosselliniego. Jego karierę przerwało powołanie do wojska.

Czytaj także: Warszawskie kino Luna skończy 50 lat

Do świata filmu Rotunno wrócił po wyzwoleniu. Ponieważ w czasie wojny został wyzwolony przez Amerykanów, a potem wcielony do ich armii, władał językiem angielskim. Przydał mu się podczas pracy z zachodnioeuropejskimi i amerykańskimi ekipami realizującymi filmy w malowniczych Włoszech.

Praca z najlepszymi

Fachu uczył się od najlepszych: Leona Shamroya, Claude'a Renoire'a i Roberta Kraskera, a potem także słynnego Alda Graziatiego, czyli G.A. Alda, któremu asystował podczas zdjęć do wcześniejszych filmów Viscontiego. Po śmierci Alda w wypadku Rotunno dokończył zdjęcia do "Zmysłów" w 1954 r. Po zrealizowanych już samodzielnie zdjęciach do "Białych nocy" Viscontiego" kariera Rotunno ruszyła z kopyta.

Współpracował m.in. z Vittorio de Sicą, Mariem Monicellim, Federikiem Fellinim, Arthurem Hillerem czy Bobem Fosse'em (za zdjęcia do jego filmu "Cały ten zgiełk" Rotunno otrzymał nominację do Oscara).

Dokładny repertuar Iluzjonu znajdziesz tu: warszawa.naszemiasto.pl/kino.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cykl "Mistrzowie kina: Giuseppe Rotunno" w kinie Iluzjon - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto