Czarny wtorek dla pieszych - cztery osoby potrącone przez kierowców na przejściach i chodnikach

Czarną serię rozpoczął o 10.00 24-letni kierowca samochodu "Citroen Berlingo", który na ul. Husarskiej potrącił idącą przejściem dla pieszych 75-letnią kobietę. Ranna z potłuczeniami i urazem głowy została przewieziona do Szpitala Wojewódzkiego, gdzie przebywa, nie odzyskując przytomności.

O godz. 13.00 przy ul. Warszawskiej, na wysokości Szydłówka, 58-letni kierowca samochodu Daewoo Lanos najechał przechodzącą pasami 80-letnią kobietę. Ranna została odwieziona do szpitala ze złamaniami i potłuczeniami. Kierowca był nietrzeźwy, stwierdzono u niego 0,70mg/l alkoholu.Został osadzony w areszcie, gdzie czeka na decyzję o jego dalszym losie.

Już godzinę później przy skrzyżowaniu ul. Jagiellońskiej i Grunwaldzkiej, 26-letni motocyklista, kierujący pojazdem "Yamaha", jadąc z dużą szybkością, zjechał na chodnik, na którym potrącił idącą kobietę w wieku 75 lat. Ofiara pirata drogowego została z potłuczeniami ciała przewieziona do Szpitala Wojewódzkiego na Czarnowie. Jakie konsekwencje poniesie sprawca - na razie nie wiadomo.

O godz. 15.30 przy ul. Wrzosowej 66-kierowca samochodu "Hyundai" uderzył na pasach w 60-letniego mężczyznę, który z potłuczeniami przetransportowany został do Szpitala Wojewódzkiego.

Czy władze odpowiedzialne za bezpieczeństwo spróbują zapewnić jakieś rozwiązanie problemu, jakim jest wymuszanie przez zmotoryzowanych pierwszeństwa na przejściach, na których przechodnie mają prawo czuć się bezpiecznie? Chamstwo i agresja panują u nas coraz większe, o czym zapewne przekonuje się wielu użytkowników dróg i chodników. Ktoś musi w końcu nad tym zapanować, bowiem wielu bezmyślnych sprawców tragedii uważa się obecnie za całkowicie bezkarnych.