Czekają na dobrego człowieka

Maluchy urodziły się około tygodnia temu. - Nieduża suczka przybłąkała się w pobliże uczelni i tutaj się oszczeniła. Ludzie ją dokarmiają, przynieśliśmy skrzynki, żeby zwierzęta nie leżały na ziemi, ale kapie na nie deszcz, żal ich. To już ładne, odchowane pieski. Jeżeli ktoś ma możliwość, warto się nimi zaopiekować - mówiła zajmująca się zwierzętami kielczanka. Obawia się, żeby pieski nie zostały uśpione, jeśli trafią w niewłaściwe ręce.
Katarzyna Szmidt, prezes Świętokrzyskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, po naszym telefonie zareagowała natychmiast. - Jeszcze dziś zabierzemy pieski i suczkę do lecznicy - zapowiedziała pani Katarzyna. Później mają one trafić do hoteliku dla psów, w którym jednak koszt ich miesięcznego utrzymania wyniesie około 900 złotych. - To dużo, bo pieniędzy brakuje. Te pieski przez około sześć tygodni muszą być wszystkie razem, z matką. Najlepiej byłoby, gdyby znalazła się osoba, która przez ten czas zajęłaby się nimi, dała im tymczasowy dom. Kiedy będą już wystarczająco duże, żeby mogły być adoptowane, pomożemy znaleźć dla nich domy - zapewnia prezes Szmidt.
Anna Studzińska, prezes kieleckiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami deklaruje, że osoba, która zaopiekuje się zwierzakami, może zwrócić się do towarzystwa i otrzyma dla nich karmę.
Jeżeli ktoś ma możliwość zaopiekowania się czterema małymi pieskami i suczką, jest proszony o telefon do redakcji „Echa Dnia". Numery telefonu: 41-34-95-351 bądź 41-36-36-217.
/ka/