Czytelniczka wybrała się nad morze. Kurs był tylko na rozkładzie

Na rozkładzie jazdy, który wisi w holu gorzowskiego dworca autobusowego, stało, że autobus wyjeżdża o 3.30. - Umiem czytać legendę do rozkładów, więc doczytałam, że to autobus pospieszny i jeździ codziennie za wyjątkiem niektórych świąt - mówi Czytelniczka. Wybrała się w nocy na dworzec. Stała na stanowisku odjazdowym i stała, ale autobus nie przyjeżdżał. Musiała zrezygnować z nocnej podróży. - Jak się okazuje, ten autobus nie kursuje już od jakiegoś czasu. I nie można się o tym nawet dowiedzieć na dworcu, bo nie ma na informacji, a telefoniczna jest zbyt droga, by wydzwaniać - mówi kobieta.- To nie nasza wina. Kurs do Świnoujścia wykonuje na przemian PKS Kamień Pomorski oraz PKS Łódź. Nie mieliśmy od nich informacji o tym, że nie jeżdżą już do Świnoujścia - wyjaśnia Eugeniusz Bęben, dyrektor ds. przewozów w PKS. Zadzwoniliśmy do PKS w Łodzi. - To w Gorzowie nawet nikt na dworcu nie widzi, że już od jesieni nie przyjeżdżamy? - usłyszeliśmy w sekretariacie. - Nocą na dworcu jest tylko ochroniarz. Ale on nie odpowiada za to, jaki autobus przyjeżdża, a jaki nie. O tym, że któryś z kursów nie przyjechał, możemy dowiedzieć się jedynie od pasażerów - mówi Tadeusz Kowalski, kierownik przewozów pasażerskich. Jak się okazuje, nie jeździ już także nocny autobus do Warszawy (w rozkładzie pozostał inny kurs, ale tylko w wakacje). Oba kursy już zniknęły z rozkładu jazdy zarówno na dworcu, jak i w internecie. Z dalekobieżnych autobusów nocnych wykonywane są kursy do Szczecina (codziennie) i Świnoujścia (w weekendy).