Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dajcie wędkę, a nie rybę

Redakcja
oldspais
Tak mogę podsumować rozmowę z mieszkańcem koszalińskiego lokalu treningowego. Przypomnę: lokalu, który eksperymentalnie powstał w październiku ub. roku po to, by bezdomni na nowo mogli się uczyć powrotu do normalnego życia.

Bezdomnym nie staje się z dnia na dzieńJedną z głównych przyczyn bezdomności jest alkohol i problemy z nim związane (rodzinne, a z czasem i mieszkaniowe, gdy rodzina albo komornik pozbywają się uciążliwego lokatora). Wtedy ląduje się na bruku i szuka odpowiedniego towarzystwa.
Mój rozmówca odbił się od dna tylko dzięki pracownikom schroniska dla bezdomnych, którzy umiejętnie pokierowali jego powrotem do społeczeństwa. - Jesteś bezdomnym, jesteś nikim dla ludzi i tylko jeszcze pracownicy schroniska czy MOPS starają się widzieć człowieka w kimś, kto stoczył się na dno – mówi.Otrzymując miejsce w mieszkaniu treningowym, został rzucony na głęboką wodę. – Szukam pracy, co w dzisiejszych czasach jest bardzo trudne, zasiłek z pomocy społecznej jest dla mnie ostatecznością i wstyd mi, jako młodemu człowiekowi, korzystać z tej pomocy – powiada.
Postanowiłem sprawdzić, na co mogą liczyć tacy ludzie, jak mój rozmówca.
Zrób sobie wędkę
Zgodnie ze swoim statutem, pracownicy MOPS zrobili, co mogli i na co zezwalają im przepisy, czyli dostarczyli pomoc w postaci talonów, paczek czy zapomogi finansowej.
Jak mi powiedział jeden z pracowników socjalnych, osoba, o której piszę, jest jedną z tych, którzy walczą o siebie.
Tylko zastanawiam się po co, kiedy przepisy o pomocy społecznej mijają się z realiami dnia dzisiejszego. Osobie, która wychodzi na prostą, należy pomóc nie tylko talonem czy zapomogą finansową. Trzeba to ukierunkować inaczej. Nie można mieć pretensji do pracowników, tylko do nierealnych przepisów, których muszą przestrzegać.
Złów sobie rybę
Wizyta w Powiatowym Urzędzie Pracy w Koszalinie.Tutaj też osoby wracające do społeczeństwa nie mogą liczyć na nić szczególnego. – Wszystkich traktujemy jednakowo – mówi pracownik PUP. – Nie dzielimy ich na lepszych i gorszych. To pracodawca decyduje, kogo zatrudni, a my tylko pośredniczymy w kontaktach pomiędzy stronami.
Nie każdy z nich chce zatrudnić osobę bezdomną czy wychodzącą z bezdomności, mając przykre doświadczenia z takimi ludźmi i stąd ta ostrożność.
To od osoby i jej kreatywności zależy czy zostanie zatrudniona.Pozostaje podjęcie własnej działalności gospodarczej, ale nie każdy się na nią decyduje, chociaż teoretycznie potrzebny jest tylko dobry biznesplan i jego obrona przed komisją przyznającą fundusze. 

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto