Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Daniel Gąsior - tancerz, który postawił na siatkówkę

Teraz Rzeszów
Teraz Rzeszów
- W Młodej Plus Lidze zajęliśmy 4 miejsce. Był niedosyt, ale tak naprawdę liczy się to, jak odnajdziemy się w seniorskiej siatkówce – mówi Daniel Gąsior.
- W Młodej Plus Lidze zajęliśmy 4 miejsce. Był niedosyt, ale tak naprawdę liczy się to, jak odnajdziemy się w seniorskiej siatkówce – mówi Daniel Gąsior. KRZYSZTOF KAPICA
Zawodnik AKS-u Resovii marzy o wielkiej karierze

- Nikt z nas nie ma gwarancji, że wypłynie, będzie grał w wielkich klubach, ale wierzę w siebie i robię wszystko, aby nie przegapić szansy na spełnienie marzeń – mówi Daniel Gąsior. Siatkarz AKS-u Resovii należy do najbardziej utalentowanych polskich zawodników w swoim roczniku.Trudna miłośćPochodzi z Niska, czyli miał bliziutko do Stalowej Woli. Tam chłopcy wyrastający ponad rówieśników trafiają do koszykarskiej sekcji Stali.- Mnie basket nigdy nie kręcił - zaznacza Daniel. - Zresztą i siatkówka, to była na początku trudna miłość. Grałem na trzepaku i nic nie umiałem. Na treningu chciałem wszystko szybko opanować, a kiedy nie wychodziło pomyślałem, by dać sobie spokój. W trudnym momencie do rozumu przemówiła mi mama i trener Jakub Patkiewicz. Zostawał ze mną po treningach i zacząłem iść do przodu.Kiedy Daniel wsiąkł w siatkówkę stał się bardzo zajętym nastolatkiem.- Przez 10 lat tańczyłem w zespole specjalizującym się w tańcach ludowych. Szkoła, siatkówka i zajęcia w zespole wypełniały całe dnie. Nie miałem czasu na nudę. Taniec to wysiłek, szlifowanie zdolności ruchowych i w jakimś stopniu pomógł mi się odnaleźć w sporcie.Na głupoty nie ma czasuOd trzeciej klasy gimnazjum Daniel mieszka już w Rzeszowie. Dziś uczy w II LO. W klasie jest kilkunastu młodych-gniewnych, którzy marzą, że kiedyś to ich będą oklaskiwać tłumy w hali Podpromie. W sezonie trenują blisko 20 godzin w tygodniu. W weekend trzeba grać mecze. Na nudę i głupoty czasu nie ma.- Nie jestem święty, znam smak piwa, czasem zjem coś, co nie należy do diety sportowca, ale to się zdarza rzadko. Nie przesadzam, nie marnuję czasu, bo chcę kiedyś coś znaczyć w tym sporcie i mieć z tego chleb.A propos chleba, siatkarzom AKS-u Resovii rozpieszczani na pewno nie są. Ich stypendium jest symboliczne i mają je od niedawna.- Sodówka nam na razie nie grozi. Dostajemy po sto złotych - śmieje się Daniel, którego internat plus obiady kosztują 260 złotych. - Pomagają rodzice. Żyje się skromnie, oszczędza, nie wydaje na głupoty. To też jakaś nauka. Nie narzekam. Robię to, co lubię, mam szansę, aby do czegoś dojść na boisku i w życiu - mówi z błyskiem w oku.DANIEL GĄSIORURODZONY: 9.01.1995 rok;WZROST: 200 cm;WAGA: 90 kg;POZYCJA: atak;KSYWKA; „Orkan";ZASIĘG WYSKOKU: atak 335 cm, obrona 315;KLUBY: AKS Orkan Nisko, AKS Resovia;TRENERZY: Jacek Podpora, Jerzy Wietecha;SUKCESY: Mistrzostwo Świata do lat 16, Mistrzostwo Polski Gimnazjady, wicemistrzostwo Polski juniorów, 3 miejsce MP kadetów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto