Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dębica: Osobiste sprawy radnego a sportowcy

Redakcja
- Moje dziecko bardzo się cieszyło na przyjazd Majdana i Puzona. Teraz jest rozżalone, bo wizytę w „dziewiątce” odwołano. Dlaczego, skoro sportowcy odwiedzili inne miejsca w okolicy? – zadzwoniła do nas Czytelniczka.

Matka (nazwisko do wiadomości red.) ucznia Szkoły Podstawowej nr 9 w Dębicy skontaktowała się z nami po tym, jak razem ze swoją pociechą, obejrzała na portalu mmdebica.eu zdjęcia z wizyty Radosława Majdana i Tomasza Puzona w Pustkowie-Osiedlu (gm. Dębica).– Jestem zaskoczona. Sądziłam, że ich przyjazd do „dziewiątki” został odwołany, bo w ogóle zrezygnowali z wizyty w rejonie Dębicy. Zdaję sobie sprawę, że nie stało się nic strasznego. Ale dla małego dziecka to naprawdę duże rozczarowanie, kiedy widzi, że inne dzieci jednak spotkały się ze sportowcami – mówi dębiczanka. Puzonowi jest przykro Nasza rozmówczyni dodaje, że dzieciaki z „dziewiątki” uczyły się nawet piosenki na powitanie obu panów. Nie miały jednak okazji jej zaśpiewać. – Czyżby gwiazdy miały zbyt napięty grafik? – pyta Czytelniczka, podejrzewając, że to Majdan i Puzon okroili program swojej wizyty.  - Nie chcę podawać miejsc, gdzie nam podziękowano, ani żadnych nazwisk. Ale niestety są ludzie, którzy potrafili zablokować niektóre nasze spotkania z dziećmi. Ktoś tak zdecydował, nie licząc się z dzieciakami. Przykro mi, że stało się tak w moim rodzinnym mieście – wypowiada się dyplomatycznie Tomasz Puzon. Zwróciliśmy się, więc do dyrekcji szkoły. – Na ten temat proszę rozmawiać z koordynatorem sportu – oznajmia Jan Rachwał, dyrektor SP nr 9. – Nie będę się wypowiadał, dlaczego spotkanie nie doszło do skutku. To są moje osobiste sprawy – stwierdza natomiast Andrzej Nylec, szkolny koordynator sportu, WF-ista, a jednocześnie miejski radny. Prezesa nie można rozliczać - Nic nie wiedziałem o planowanym, a później odwołanym spotkaniu w „dziewiątce”. To bardzo przykre, jeżeli dzieci rzeczywiście tak potraktowano. Wyjaśnię to – obiecuje Mariusz Trojan, zastępca burmistrza Dębicy. W kolejnej rozmowie stwierdza, że trudno mu zająć stanowisko w sprawie.– Pan Nylec organizował spotkanie jako prezes Uczniowskiego Klubu Sportowego „Olimp”, więc nie robił tego w ramach swoich obowiązków służbowych – informuje Trojan. Dodaje, że nie może rozliczać nauczyciela z działalności, którą prowadzi w ramach wolontariatu. – Gdyby pan Nylec przygotował i odwołał spotkanie w imieniu szkoły, a nie w imieniu klubu, moja reakcja byłaby inna – przyznaje wiceburmistrz. - Dla mnie to niepoważne tłumaczenie – ocenia Czytelniczka. – Przecież nasze dzieci miały się spotkać ze sportowcami w szkole. Czy naprawdę nikt nie mógł zastąpić prezesa klubu, na przykład dyrektor albo inni WF-iści? Wygląda na to, że pan radny Nylec jest niezastąpiony. Najważniejsze były jego sprawy i nikogo nie obeszło, że dzieciom będzie przykro. *** Radosław Majdan, były piłkarz, wieloletni bramkarz Pogoni Szczecin, reprezentant Polski oraz Tomasz Puzon, dębiczanin, karateka w stylu kyokushin (1. dan), dwukrotny międzynarodowy mistrz Ameryk karate kyokushin wagi średniej, gościli w ub. tygodniu w mieście i gminie Dębica. Przyjechali w ramach akcji „Mistrza nie zatrzymasz – Sportowcy Dzieciom”. Puzon jest inicjatorem tego przedsięwzięcia. Do udziału w nim zaprosił m.in. Otylię Jędrzejczak, Dariusza Michalczewskiego oraz Przemysława Saletę. Akcja zakłada organizację charytatywnych imprez związanych z promowaniem aktywności fizycznej. Również poszukiwanie i wspieranie młodych talentów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto