Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dębica: Policjanci dawali cynk przestępcom?

Redakcja
Do 10 lat więzienia grozi dwóm policjantom podejrzanym o przyjmowanie łapówek. Przed sądem odpowie też ich kolega, który ma zarzut nakłaniania do składania fałszywych zeznań.

Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie prowadzi postępowanie przeciwko K. B., D. F. i P. S. To policjanci w wieku 30 - 32 lat z wydziału kryminalnego dębickiej Komendy Powiatowej Policji. Każdy z kilkuletnim stażem pracy. Według ustaleń śledczych K. B. przyjął trzy łapówki. 700 zł zainkasował w zamian za ostrzeżenie osoby, w której mieszkaniu policja planowała przeszukanie. 1000 zł wziął za obietnicę, że podobnych informacji będzie udzielał w przyszłości, a 800 zł za utrudnianie zatrzymania poszukiwanego. B. usłyszał też zarzut posiadania co najmniej 1 grama amfetaminy.Z kolei D. F. jest podejrzany o to, że za 200 zł, uprzedził pewną osobę o jej planowanym zatrzymaniu. Natomiast P. S. prokurator postawił zarzut nakłaniania świadka do złożenia fałszywych zeznań. - Te zeznania miały zmierzać do uwolnienia od odpowiedzialności karnej F. – wyjaśnia Andrzej Mucha, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. I dodaje: - Działania funkcjonariuszy w sposób istotny utrudniały prowadzone postępowania karne oraz wykonanie konkretnych czynności służbowych. Do przestępstw miało dojść w okresie od czerwca 2010 do maja 2013 r. Mundurowi zostali zatrzymani w październiku b.r. Mężczyźni nie przyznają się do winy. Podejrzanym o przyjmowanie łapówek grozi do 10 lat więzienia. Wyszli na wolność po wpłaceniu poręczeń majątkowych. K. B. kosztowało to 5 tys. zł, D. F. – 2 tys. zł.  Wszyscy trzej mają zakaz opuszczenia kraju. P. S. grozi do 3 lat pozbawienia wolności. - To przełożeni w Dębicy zorientowali się, że mogą mieć do czynienia z nieuczciwymi funkcjonariuszami i powiadomili Biuro Spraw Wewnętrznych (policję w policji – dopisek red.) - zaznacza komisarz Paweł Międlar, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. – Sami tropimy nieuczciwych funkcjonariuszy. Takich osobników eliminujemy z naszych szeregów jak najszybciej. Międlar dodaje, że podejrzani zostali zawieszeni. Jeżeli sąd potwierdzi ich winę, nigdy już nie wrócą do służby.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto