Do zdarzenia doszło 29 kwietnia. Dwóch kontrolerów właśnie kończyło wystawiać mandat po tym, jak zauważyli, że w jednym z kontrolowanych samochodów nie ma ważnego biletu za parkowanie, gdy przyszedł jego kierowca i zaczął się awanturować. Mężczyzna po krótkiej wymianie zdań podszedł do jednego z pracowników i kopnął go w ramię. Po chwili wyjął z samochodu drewnianą kantówkę i uderzył nią kontrolera w głowę, a następnie odjechał. Napastnik sam zgłosił się na komendę. Okazał się dostawcą pizzy.
Sąd nie miał kłopotu z wydaniem wyroku, bo wina nie budziła wątpliwości. Chuligan został skazany na 10 miesięcy ograniczenia wolności w postaci 30 godzin nieodpłatnych prac społecznych w każdym miesiącu. Dodatkowo obciążono go kosztami procesu. Nasz kolega szczęśliwie odniósł lekkie obrażenia. Tylko dlatego skończyło się ograniczeniem wolności dla agresora - poinformował Zarząd Dróg Miejskich w komunikacie.
Gdyby napaść spowodowała uszczerbek na zdrowiu utrudniający normalne funkcjonowanie dłużej, niż przez 7 dni, groziłoby mu pozbawienie wolności na czas od 3 miesięcy do 5 lat.
Jak przekazali drogowcy, kontrolerzy niestety często spotykają się z agresją, zwykle słowną. Fizyczne ataki zdarzają się rzadko, ale też do nich dochodzi.
Trzy lata temu uderzona została nasza koleżanka. Każdą taką sytuację zgłaszamy na policję, wnosimy w imieniu naszego pracownika opłaty sądowe i jeśli jest taka potrzeba pomagamy napisać pozew. Tego rodzaju prymitywne zachowania muszą być piętnowane i sprawca musi ponieść karę - podkreślił ZDM.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?