Nowa organizacja ruchu w tym miejscu obowiązuje od kilku tygodni. Niektórzy kierowcy wciąż nie potrafią się tu odnaleźć. – Kilka razy widziałem, jak jechali na wprost zamiast skręcić z Ewangelickiej w prawo tak jak nakazuje znak. Wyjątek jest tylko dla pojazdów uprawionych oraz pracowników banku. Część kierowców, kiedy się zorientują, zawraca przy Sienkiewicza, inni jadą przez plac obok pomnika między pieszymi do Świętego Leonarda – opowiada pan Michał. – Nie wiem, czy to wina słabego oznakowania, czy przyzwyczajenia i braku nawyku patrzenia na znaki – dodaje.
Przekazaliśmy ten problem Zbigniewowi Czekajowi, zastępcy dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. – Na drugim znaku ponowimy informację, że nakaz nie obowiązuje dla pojazdów uprawionych oraz pracowników banku. Poprosimy też policję i straż miejską, by zwróciły na to uwagę. Nie chciałbym przystąpić do ustawienia słupków wzdłuż ulicy Świętego Leonarda i przy Sienkiewicza. Plac jest zbyt ładny, by go tak szpecić – mówi Czekaj. Dodaje, że w kwestii sposobu rozwiązania problemu porozmawia z Arturem Hajdorowiczem, dyrektorem Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Kielce, który decydował o układzie architektonicznym nowego placu Moniuszki.
- Jestem za ściganiem takich kierowców, którzy łamią przepisy, a nie za ustawianiem szlabanów czy słupków. Ale porozmawiamy o tej sprawie w zespole, bo ważne jest także zdanie konserwatora zabytków – mówi dyrektor Hajdorowicz. /pawie/
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?