Dudek umierał na metrowym łańcuchu, przy budzie. Czasem ktoś dał mu coś jeść, czasem ktoś dał mu wody... Owo "czasem" doprowadziło do tego, że pies był skrajnie odwodniony, powoli, ale boleśnie umierał. Na nosie miał z 50 maleńkich kleszczy, a jego ogon był jednym wielkim kołtunem. Nos i oczy zaklejała mu ropa. Jedyne na co czekał przy swojej budzie, to śmierć...Powolna agonia, czasem zbierał siły i rozpaczliwie wył. Wolontariuszki zabrały go do weterynarza, który stwierdził, że pies jest w fatalnym stanie. Następnego dnia był bliski śmierci, nie mógł chodzić, ledwo trzymał się na własnych nogach. Odwodnienie doprowadziło do ataków epilepsji... Myśleliśmy, że nic się nie da już zrobić. A jednak! Gmina wzięła go pod swoją opiekę i odesłała do Schroniska w Zielonej Górze, gdzie trafił do lecznicy. Dobrze się nim zajęto, wrócił już do siebie i czeka teraz w schronisku na adopcję. Czuje się znacznie lepiej i powoli pokazuje wszystkim swój wspaniały, bezkonfliktowy charakter. Jest łagodny i pełen sympatii do ludzi. Czeka na mądrego i odpowiedzialnego właściciela, który zaopiekuje się nim troskliwie i już nigdy nie porzuci.
Dudek, choć czuje się lepiej w Schronisku nie ma szans na adopcje - całe dnie spędza w swojej budzie, z której wystaje tylko jego nos... Nie interesuje się przechodniami, nie zwraca na siebie uwagi... Leży i nad czymś duma... Nikt go nie widzi, on na nikogo nie patrzy. Ożywia się dopiero, gdy ktoś wejdzie do jego boksu. Wyłania się z budy, delikatnie merda ogonkiem, obwąchuje, domaga się głaskania. Grzecznie chodzi na smyczy, nie zaczepia innych zwierząt.
Dudek jest pieskiem, który bardzo potrzebuje domu i kontaktu z człowiekiem. Został uratowany, ale w Schronisku powoli gaśnie... Ma dopiero jakieś 2 lata, życie wciąż przed nim... Mamy nadzieję, że bardzo szczęśliwe życie.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?