MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dużo błędów sędziego i przegrana Politechniki z Częstochową 1:3

Tomasz Biliński
To znów był mecz, jakich my, zawodnicy, nie lubimy przegrywać. Walczyliśmy jak równy z równym, wynik cały czas był na styku, a mimo to nie zdobyliśmy nawet punktu - podsumował akademickie derby między Tytanem Częstochowa a Politechniką Warszawską kapitan gości Robert Prygiel.

Atakujący stołecznej ekipy trafił w sedno. Jego zespół przegrał wprawdzie 1:3, ale w małych punktach był gorszy zaledwie o pięć. Zresztą nic dziwnego, bo oba kluby są rewelacją tego sezonu PlusLigi. Skazywane przed sezonem na walkę o utrzymanie, coraz pewniej czują się w czołówce tabeli.

Sobotnie spotkanie było nerwowe i niesamowicie wyrównane. Jeśli któraś z ekip odskakiwała na trzy punkty, to za chwilę po serii błędów marnowała wypracowaną przewagę.

- Trafiły nam się dwa przestoje, które okazały się kluczowe dla wyniku rywalizacji. Najpierw w drugim, a później w czwartym secie. Zbyt łatwo straciliśmy w nich wypracowaną przewagę. Po kilku zmarnowanych piłkach, których nie udało nam się skończyć, niepotrzebnie wkradała się u nas nerwowość - ocenił trener Politechniki Radosław Panas.

Nerwowość nie wynikała jednak tylko z błędów własnych, ale przede wszystkim z pracy sędziego Andrzeja Lemka i jego asystentów. Arbiter główny w tym roku skończył 55 lat. Zgodnie z siatkarskimi przepisami czas na emeryturę. Ostatniego meczu przy siatce nie zaliczy nawet do przeciętnych. Sędziował jak żółtodziób, a nie jak ktoś, kto od 1988 r. prowadził spotkania w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.

- W pierwszym secie powinniśmy wygrać. Mógłbym powiedzieć to, co tydzień temu Paweł Zagumny [krytykował pracę sędziów - red.], ale... Nie chcę podważać wygranej gospodarzy, bo grali dobrze - ocenił atakujący gości Robert Prygiel.

- Sędzia "godnie" się pożegnał. Tak doświadczony arbiter powinien panować nad sytuacją - stwierdził trener Radosław Panas, który przez 15 lat grał w zespole z Częstochowy (z dwuletnią przerwą na występy w Kędzierzynie-Koźlu). Pięć razy był mistrzem Polski. Z kolei przed przyjściem do Warszawy przez trzy lata pracował tam jako trener (zdobył wicemistrzostwo i Puchar Polski).

Drugim, który występował nie tak dawno pod Jasną Górą, był Zbigniew Bartman (sezon 2008/2009). Przyjmujący Inżynierów świetnie się przypomniał kibicom. Zdobył 27 punktów w ataku przy 55-procentowej skuteczności! Do tego dwukrotnie punktował z zagrywki. - Dawno nie widziałem go tak świetnie grającego - chwalił "Zibiego" trener rywali Marek Kardoš.

Najlepszym graczem spotkania został jednak wybrany przyjmujący gospodarzy Dawid Murek. - Szkoda, że wygrywamy w takich okolicznościach, ale najważniejsze są trzy punkty - podsumował 33-letni gracz.

Tytan AZS Częstochowa - AZS Politechnika Warszawska 3:1 (25:23, 25:22, 26:28, 25:23)

Częstochowa: Drzyzga, Janeczek, Murek, Gierczyński, Nowakowski, Wiśniewski, Dębiec (libero) oraz Hebda, Oczko, Gradowski. Trener: Marek Kardoš
Politechnika: Salas, Prygiel, Bartman, Żaliński, Nowak, Kreek, Wojtaszek (libero) oraz Neroj, Statsenko, Kubiak, Wierzbowski. Trener: Radosław Panas

PlusLiga

13. KOLEJKA Indykpol AZS UWM Olsztyn - Fart Kielce 0:3 (21:25, 29:31, 25:27); Delecta Bydgoszcz - Pamapol Wielton Wieluń 3:1 (25:14, 15:25, 25:14, 25:20); Asseco Resovia - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:22, 25:23, 25:21); mecz ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów został przełożony na 2 stycznia 2011 r.

1. AZS Częstochowa 13 31 34-15
2. Skra

11 28 31- 8
3. Resovia

12 25 31-18
4. ZAKSA 12 20 29-24
5. AZS Politechnika 13 20 26-24
6. Delecta

13 20 25-25
7. Fart

13 16 19-28
8. Jastrzębski 13 14 21-29
9. Pamapol

13 8 13-34
10. AZS UWM Olsztyn 13 7 12-36

Plan 14. kolejki PlusLigi (środa, 29.12): Fart Kielce - Asseco Resovia; Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle; Skra Bełchatów - AZS Częstochowa; AZS Politechnika - Delecta Bydgoszcz; Pamapol Wieluń - AZS UWM Olsztyn

od 7 lat
Wideo

Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto