Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyrektor rawskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji podał się do dymisji

Zuzanna Gawałkiewicz-Skolimowska
Zuzanna Gawałkiewicz-Skolimowska
Zuzanna Gawałkiewicz
Grzegorz Stefaniak nie jest już dyrektorem Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rawie Mazowieckiej. Dymisja ma związek z niefortunną budową nad zalewem Tatar i konfliktem z miejscowym przedsiębiorcą.

Rezygnacją ze stanowiska dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rawie Mazowieckiej, Grzegorza Stefaniaka zakończyła się sprawa samowoli budowlanej nad zalewem Tatar. Kuzyn byłego już dyrektora OSiRu rozpoczął budowę altany, w której miały znajdować się urządzenia do gier dla dzieci, nim starosta wydał stosowne pozwolenie. Sprawę nagłośnił Michał Glicner, przedsiębiorca, który w 2022 roku sam zamierzał zrealizować taką inwestycję w tej samej lokalizacji.

Jeden nie zbudował, zrobił to inny

Na powstającą inwestycję uwagę opinii publicznej zwrócił Michał Glicner, rawski przedsiębiorca, kandydujący do Rady Powiatu Rawskiego na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych. W filmiku z dnia 5 kwietnia prezentuje betonowy podest zlokalizowany przy ulicy Tatar nad rawskim zalewem oskarżając Grzegorza Stefaniaka o skopiowanie pomysłu, z którym zwrócił się do niego w 2022 roku, a który ostatecznie nie został zrealizowany.

- To jest właśnie przykład tego, jak wyglądają w Rawie Mazowieckiej układy samorządowo-rodzinno-polityczne. Mogą wszystko, są bezkarni, ja nie mam do tego żadnych praw – mówi w opublikowanym filmie Michał Glicner.

Fundament bez pozwolenia

Przedsiębiorca zaczął drążyć kwestię inwestycji rozpoczętej przez kuzyna dyrektora OSiRu i rychło okazało się, że podest jest samowolą budowlaną, gdyż choć dokumentacja związana z uzyskaniem pozwolenia na budowę została złożona w rawskim starostwie 22 marca, to ostateczna decyzja nie została jeszcze wydana.

- Mój kuzyn stwierdził, że chciałby zrobić to bardziej profesjonalnie, nie poprzez zgłoszenie, ale poprzez pozwolenie na budowę – tłumaczy Grzegorz Stefaniak w oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na portalu eRawa. - Na tę altankę zrobił osobny projekt, przygotował zgłoszenia do sanepidu, do spraw przeciwpożarowych (..), wszystkie te dokumenty miał już na finiszu, miał już zebrane i takie pozwolenie było już praktycznie na ostatniej fazie. I tutaj faktycznie troszeczkę się pośpieszył i wylał fundament.

Pikanterii całej sprawie nadaje fakt, iż o rozpoczętej inwestycji na komunalnej, a więc będącej własnością miasta, zarządzaną jedynie przez Ośrodek Sportu i Rekreacji działce, nie wiedział burmistrz Rawy Mazowieckiej.

- Absolutnie nie ma mojej zgody na takie uatrakcyjnienie zalewu, żeby zabudowywać las – mówi burmistrz Piotr Irla.

Postępowanie - nie, dymisja - tak

Wylanie fundamentu pod przyszły salon gier nie zakończy się jednak postępowaniem administracyjnym, gdyż rankiem 11 kwietnia został on rozebrany, nim na miejsce dotarł przedstawiciel Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Demontaż betonowego podestu zamknął drogę do wszczęcia postępowania dotyczącego samowoli budowlanej.
Efektem całej sprawy jest za to rezygnacja ze stanowisku dyrektora OSiRu.

- Ta fala hejtu spowodowała, że przyspieszone zostały pewne działania i w dniu dzisiejszym złożyłem wypowiedzenie o pracę i na tym moja przygoda z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji się kończy – poinformował we wspomnianym już oświadczeniu z dnia 11 kwietnia Grzegorz Stefaniak.

Rawski ratusz nie komentuje dymisji dyrektora OSiR. Podaje jedynie, iż umowa o pracę została rozwiązana za porozumieniem stron, a byłemu dyrektorowi nie przysługuje odprawa.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto