Dziś (14.03) dominikańska droga krzyżowa. Rozważanie męki i śmierci Chrystusa

Chrystus, gdy modlił się w Ogrójcu, wiedział, że nadchodzi czas męki i śmierci. "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich, lecz nie moja, a Twoja wola niech się spełni" - mówił zalany krwawym potem Zbawiciel. I stało się.

Najpierw Go biczowali, wyszydzali, a o jego tunikę grali w kości. W końcu Jezus stanął przed Piłatem, by ten - podporządkowując się woli ludu wołającego "Ukrzyżuj Go! Ukrzyżuj!" - skazał Mesjasza na śmierć. Jezus, zanim został przybity do drzewa krzyża, musiał sam wnieść go na Golgotę, miejsce kaźni.
Do dziś wierni Kościoła katolickiego w każdy piątek Wielkiego Postu uczestniczą w nabożeństwach drogi krzyżowej, by rozważać tajemnicę męki i śmierci Jezusa Chrystusa. Tradycja powstała w Jerozolimie, w średniowieczu rozpowszechnili ją franciszkanie, którzy oprowadzając pątników zatrzymywali się przy stacjach przedstawiających historię śmierci Jezusa. W XVII wieku ustalono, że stacji będzie 14. Każda kolejna rozpoczyna się od słów "Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez święty krzyż swój świat odkupić raczył".
W całym Trójmieście odbywają się uroczyste drogi krzyżowe ulicami miasta. Tradycyjnie, gdańscy dominikanie organizują drogę krzyżową ulicami miasta. Nabożeństwu, które rozpocznie się w dzisiaj o godz. 19.30 na Długim Targu przy Zielonej Bramie, przewodniczył będzie ks. arcybiskup Tadeusz Gocłowski, metropolita gdański. Wierni rozważając kolejne tajemnice męki Chrystusa przejdą w drodze krzyżowej ulicami Głównego Miasta, by nabożeństwo zakończyć pod gdańskimi krzyżami - Pomnikiem Poległych Stoczniowców.
Co roku w dominikańskiej drodze krzyżowej uczestniczy kilkuset gdańszczan.