Dźwigową pojedziemy dopiero późną jesienią

Remont pochłonął już ok.12 mln zł, a same prace rozpoczynane są po raz czwarty. Głównym problemem ulicy Dźwigowej są podziemne cieki wodne i wody gruntowe, których lustro w tym rejonie jest położone bardzo wysoko. Ulica nie ma też dobrej instalacji odwadniającej, co powoduje, że jest regularnie podmywana.

Czytaj także: Dźwigowa będzie zamknięta po raz kolejny. Zobacz OBJAZDY

Ciągłe wyłączanie drogi z ruchu spowodowane jest także błędami konstruktora. Po poprzednim remoncie jezdnia zapadała się. – Dźwigowa to jedyna droga łącząca Włochy z Bemowem, Wolą. Zamknięcie ulicy powoduje zakorkowanie innych ulic m.in. Popularnej i Kleszczowej, przez co przedostanie się do centrum staję się udręką – kwituje kierowca Przemek.

Lipcowe zamknięcie Dźwigowej jest wynikiem polecenia Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Zły stan drogi wymagał kolejnych prac. - Wniosek Inspektora zakładał natychmiastową wykonalność. Niezwłocznie po jego otrzymaniu zamknęliśmy ulicę w celu przeprowadzenia koniecznych napraw - zapewnia Adam Sobieraj rzecznik ZDM. Drogowcy zapewniają, że tym razem zdecydowali się skoncentrować na dokładnej pracy, tak aby obecny remont ulicy Dźwigowej, był ostatnim.

Zanim jednak na ulicy Dźwigowej zaczną układać nową nawierzchnie, robotnicy muszą poradzić sobie z odwodnieniem terenu. Konieczne było także wycięcie drzew wykonane za zgodą Ochrony Środowiska.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!