Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzwonią Czytelnicy. Czyli w Stargardzie o... zniczach przy ulicy

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
redakcja
Zadzwoń do stargardzkiej redakcji Głosu Szczecińskiego, tel. 91 578 47 28.

Już czas uprzątnąć znicze- Codziennie przechodzę ulicą Szczecińską, obok skrzyżowania ze Słoneczną - mówi stargardzianin. - U zbiegu tych ulic na chodniku, przy samej jezdni są znicze. Postawiono je tam po tragicznym wypadku, do którego doszło 20 kwietnia. W zderzeniu motocykla i samochodu zginął mężczyzna, który jechał na motocyklu. Później przez kilka dni przychodziły w to miejsce osoby, które zapalały znicze. Nie mam nic przeciwko temu, by coś takiego robić, to jest forma upamiętnienia. Ale jak już jest półtora miesiąca po wypadku, to znicze nie powinny tam stać. Tym bardziej, że nikt tam ich już nie pali, to są same dawno wypalone znicze. Już czas, by je uprzątnąć. 

od 12 lat
Wideo

Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dzwonią Czytelnicy. Czyli w Stargardzie o... zniczach przy ulicy - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto