Na miejscu okazało się, że paru zapaleńców jednak zjawiło się o umówionej godzinie przy Estradzie. Postanowiliśmy uwiecznić to miejsce oraz najbliższą okolicę na naszych zdjęciach. Chodząc po ruinach budynku zaczęłam sobie przypominać moje dawne czasy, kiedy Hala Ludowa była miejscem wielu ciekawych wydarzeń kulturalnych i nie tylko.
Kiedy stanęłam tam, gdzie stały rzędy foteli na widowni i spojrzałam na miejsce w którym znajdowała się kiedyś scena uświadomiłam sobie, że moje pierwsze wizyty w tym miejscu zaczęły się w przedszkolu, gdzie występowałam z zespołem, potem w szkole podstawowej obchodziliśmy tutaj dzień patrona i akademie 1-majowe. Tam też otrzymywałam paczki z zakładów pracy rodziców od Mikołaja. Było tam także kino, gdzie można było się wybrać na jakiś seans filmowy.
Pamiętam też, że właśnie tam, rozpoczął swoje istnienie Festiwal Piosenki Radzieckiej. Chociaż wtedy, nazywał się konkursem, by po jakimś czasie przerodzić się festiwal.
Potem, w czasach studenckich, dyskoteki na które chodziliśmy z przyjaciólmi.
Ostatni raz, miałam okazję być w Estradzie, kiedy jaszcze czasy świetności były widzoczne. Był to koncert Ewy Demarczyk jakieś 17-18 lat temu.
Chodząc po wnętrzu, ze wspomnieniami z przed lat, zrobiło mi się smutno, że coś co było związane z historią naszego miasta niedługo legnie w gruzach. A szkoda, bo przecież Estrada mogła dalej służyć mieszkańcom na mniejsze koncery czy imprezy. Tym bardziej, że w mieście potrzebne jest miejsce na organizowanie różnych imprez, niekoniecznie na 2 cz 5 tys.ludzi.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?