MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Firmy nie chcą płacić wakacyjnym pracownikom

Witold Michalak
Bez podpisania umowy nie wolno przystępować do pracy
Bez podpisania umowy nie wolno przystępować do pracy FOT. BRUNO FIDRYCH
Wakacje to dla wielu młodych ludzi dobra okazja na dorobienie. O ile samo znalezienie pracy nie jest najtrudniejsze, to często problemy zaczynają się z odebraniem zapłaty. Wtedy okazuje się, że odzyskanie zarobionej gotówki jest bardzo trudne.

Krzysztof znalazł zajęcie zaraz po zdaniu matury. Miał przeprowadzać promocje w sklepach. Warunki pracy uzgodnił z właścicielem firmy organizującej pokazy. - Pracowałem w weekendy. Liczę, że zarobiłem jakieś 500 zł - opowiada maturzysta, który do dzisiaj nie odzyskał ani grosza. - Kiedy dzwonię i pytam, gdzie są moje pieniądze, słyszę tylko, że niedługo dostanę przelew - opowiada.
Krzysztof przyznaje, że nie podpisywał umowy. - Myślałem, że nie będę miał żadnych kłopotów - dodaje.

Podobnie optymistycznie do wakacyjnej pracy była nastawiona pani Marlena. Studentka miesiąc temu zaczęła pracę w pubie. - To była zwykła robota za barem - opowiada. - Po pierwszym dniu próbnym dogadałam się, że za godzinę pracy będę dostawała po około 5 zł.

Młoda kobieta przepracowała miesiąc. - To była robota w godzinach nocnych. Czasem pracowałam nawet do trzeciej - opowiada. Ona też nie ukrywa, że nie podpisała z pracodawcą umowy. - W końcu przestałam się prosić i nie przyszłam do roboty.

Pani Marlena uważa, że należy jej się od pracodawcy około 300 zł. Wczoraj rozmawialiśmy z jej szefem. Mężczyzna twierdzi, że jego była pracownica w każdej chwili może przyjść i odebrać pieniądze oraz podpisać umowę. - Szkoda, że wcześniej były z tym kłopoty - podsumowuje pani Marlena.

Czy młodzi pracownicy, którzy czują się oszukani, mają szansę w walce o odzyskanie pieniędzy. - Wszystko zależy od tego, czy mają dowody, że w ogóle pracowali - przyznaje Bożenna Lipert, zastępca okręgowego inspektora pracy w Lublinie.

Kluczem do powodzenia w targach z pracodawcą jest podpisana umowa. To w niej powinny być zawarte wszystkie zasady dotyczące warunków pracy, jej czasu oraz wynagrodzenia. - Nikt nie powinien w ogóle przystępować do pracy bez podpisania umowy. Z przepisów wynika, że w dniu rozpoczęcia pracy umowa powinna być podpisana - poucza inspektor Lipert.

Obecnie przytłaczająca większość skarg wpływających do lubelskiej inspekcji pracy dotyczy właśnie niewypłacania wynagrodzeń i nieprzestrzegania czasu pracy. Osoby, które czują się oszukane przez pracodawców, powinny zgłosić się do Biura Porad Prawnych Okręgowego Inspektoratu Pracy w Lublinie przy al. Piłsudskiego 13.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto