Pogoda nas nie rozpieszczała, a słońce uparcie chowało się za chmurami. A jak tu robić zdjęcia, kiedy z chmur kapie woda, a światła jak na lekarstwo? Bo przecież "photós graphein" - światłem rysować, to jest to, o co nam chodziło podczas pierwszego, nowosolskiego Foto Day.Zdziwiłem się mocno, gdy zobaczyłem, z jakim zapałem nami goście zabierają się do pstrykania swoimi maszynkami. I to pstrykali do obiektów mocno już oklepanych, lub totalnie niefotogenicznych! Głupio mi było widzieć w nich taki zapał, toteż sam zabrałem się do uwieczniania rzeczywistości. Jednak na cel nie brałem kolejnych przystanków Szlaku Solnego, którym przyszło nam się poruszać, a uczestników naszej wyprawy właśnie, bo bez żadnego przesadyzmu, mogą oni przecież o sobie powiedzieć, że stali się częścią naszej MM-kowej historii. Wszak brali udział w pierwszej odsłonie Foto Day, spod znaku soli, Odry i krasnali.
Autentycznie (proszę wybaczyć mi kolokwializm) fajnym, można było nazwać widok przedstawiający zapaleńców obserwujących nasze nowosolskie klimaty przez wizjery swoich aparatów. I dlatego należy im się tych kilka zdjęć poniżej.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
