Agata Puszcz w swoim „Freddie, reż. Irmina Kant" z przymrużeniem oka zadaje całkiem poważne pytania o istotę i rolę współczesnego teatru, równocześnie obśmiewając bezlitośnie wszelkie napuszone, pseudointelektualne odpowiedzi.
Punkt wyjścia wydaje się prosty: pokazać widzom sztukę o ostatnich dniach Freddiego Merkurego. Ale mniej więcej w dwudziestej minucie spektaklu, po przejmującej scenie, w której umierający piosenkarz śpiewa „Who Wants to Live Forever", w chwili, gdy widzowie zaczynają na dobre zanurzać się w sceniczną rzeczywistość – Puszcz zrywa maskę teatralnej iluzji. A na scenie pojawia się Irmina Kant (znakomita Irena Sierakowska), reżyserka „spektaklu o Freddiem" i zaczyna pouczać aktorów.
Z każdą jej podpowiedzią na scenę wkrada się coraz większy chaos, a atmosfera w zespole zagęszcza się z minuty na minutę. Pretensjonalne i przeintelektualizowane uwagi Kant doprowadzają do tego, że rolę w przedstawieniu porzuca aktor grający Freddiego. Ale dla reżyserki to nie problem: można przecież pokazać sztukę o piosenkarzu bez piosenkarza, „ukazać dwoistość ontologiczną Freddiego, który prawie już nie żyje, jeszcze jest, ale już go nie ma". A że aktorzy zupełnie już zgubili się w gąszczu absurdalnych i napuszonych wskazówek? Nie szkodzi, totalna autokompromitacja też jest wartością, prawda?
Agata Puszcz poradziła sobie z debiutem bardzo sprawnie. Umieściła aktorów w barwnej, bogatej scenografii. Mamy więc na scenie łóżko, toaletkę, wannę, kolorowy dywan, suto zastawiony alkoholem stół oraz dużo luster i świec – zestaw, który początkowo wydaje się być całkowicie uzasadniony tematyką spektaklu, szybko staje się sztampowym kompletem teatralnych rekwizytów, tak samo sztucznych i pretensjonalnych, jak nieco nawiedzone wynurzenia Irminy. A z każdą kolejną salwą śmiechu publiczności znikają resztki teatralnej iluzji. Na końcu zostaje tylko Irmina - sfrustrowana i obrażona na świat, który na złość jej nie rozumie jej nibymetafizycznych przemyśleń.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?