MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
5 z 9
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Dziś Puszcza Bolimowska kojarzy nam się przede wszystkim z...
fot. Agnieszka Kubik / na zdjęciu: Rekonstrukcja bitwy pod Bolimowem

Gdzie szukać śladów wojny w Warszawie i okolicach? Trasy na spacery szlakami historii

Pole bitwy pod Bolimowem

Dziś Puszcza Bolimowska kojarzy nam się przede wszystkim z rzeką Rawką, ewentualnie z sielankowymi osiedlami domków letniskowych jak Budy Grabskie, czy Joachimów. Nieco ponad 100 lat temu rozegrał tu się jednak prawdziwy horror. Od grudnia 1914 roku aż do lipca 1915 roku toczyła się tutaj jedna z większych bitew frontu wschodniego I wojny Światowej - określana w literaturze mianem bitwy nad Rawką czy też bitwy (lub bitew) pod Bolimowem. Cofający się na wschód po przegranej bitwie pod Łodzią Rosjanie postanowili stworzyć wzdłuż rzeki Rawki silną linię obrony złożoną z kilku linii okopów. Niemcy czterokrotnie użyli tu broni gazowej. Po raz pierwszy 31 stycznia 1915 roku - było to pierwsze zastosowanie gazów bojowych w historii I wojny światowej. Ta pierwsza próba została przeprowadzona z rozmachem - Niemcy użyli aż 100 baterii dział i wystrzelili na rosyjskie linie aż 18 tysięcy pocisków artyleryjskich z 4 kilogramami toksycznego bromku ksylitu w każdym. Nie przyniosło to jednak niemal żadnego efektu - był srogi mróz, więc gaz nie rozprężał się tak, jak powinien, w dodatku pociski grzęzły w głębokim śniegu. Kolejne trzy ataki gazowe - z maja, czerwca i lipca zebrały już jednak śmiertelne żniwo na znaczną skalę. Tym razem używano chloru - wypuszczanego bezpośrednio z nawet 12 tysięcy butli. Za pierwszym razem wiatr był za silny, więc nieco zbyt szybko gaz przeszedł przez rosyjskie pozycje. Za drugim razem Niemcy zatruli kilka tysięcy Rosjan i zdołali przesunąć front o 6 kilometrów. Za trzecim razem kierunek wiatru chwilę po rozpoczęciu ataku się zmienił - zatruciu uległo najpierw 5000 żołnierzy rosyjskich a następnie 1500 Niemców. Nad Rawką dość długo toczyła się też specyficzna podziemna wojna - saperzy obu stron próbowali się podkopać pod pozycje wroga i umieścić tam ładunki wybuchowe. Ślady po okopach wzdłuż Rawki są do dziś widoczne gołym okiem. Można się na nie natknąć w wielu miejscach w pobliżu rzeki, niekiedy da się wyróżnić dwie a nawet trzy linie umocnień. W Bolimowie dwie butle po niemieckim chlorze można zobaczyć do dziś - zrobiono z nich dzwony pożarowe. W 1915 roku zmieniła się też nazwa części Joachimowa - nazywa się ona i dzisiaj Joachimów-Mogiły od wielkiej liczby grobów żołnierzy obu stron, które zostały tam po bitwie. Tam też do naszych czasów przetrwał największy cmentarz wojenny w tym rejonie.

Zobacz również

Bieg Częstochowski za nami! Impreza przyciągnęła tłumy. ZDJĘCIA

Bieg Częstochowski za nami! Impreza przyciągnęła tłumy. ZDJĘCIA

Max Verstappen wygrał kwalifikacje na Imoli i wyrównał rekord Ayrtona Senny

Max Verstappen wygrał kwalifikacje na Imoli i wyrównał rekord Ayrtona Senny

Polecamy

Eksperci ds. snu nie robią tego nigdy rano. To łatwe i trudne jednocześnie

Eksperci ds. snu nie robią tego nigdy rano. To łatwe i trudne jednocześnie

Bliźnięta nie znoszą nudy i są inteligentne. Zobacz, jakie są zodiakalne Bliźniaki

Bliźnięta nie znoszą nudy i są inteligentne. Zobacz, jakie są zodiakalne Bliźniaki

Noc Kupały 2024. Kiedy odbędzie się święto magii i ognia?

Noc Kupały 2024. Kiedy odbędzie się święto magii i ognia?