Zaczęło się od Olgi Golonki, absolwentki prawa, która zdecydowała, że to nie kodeksami chce się zajmować w życiu. Na facebooku poznała Kamilę Sidor, współzałożycielkę społeczności Geek Girls Carrots zrzeszającą dziewczyny interesujące się nowymi technologiami.Damski punkt widzenia- Spotkania odbywają się w całej Polsce, a także m.in. w Seatlle czy Londynie. Kamila zaproponowała, żeby spróbować zorganizować je również w Rzeszowie. Pomysł bardzo mi się spodobał, bo choć odbywały się u nas konferencje dla miłośników nowych technologii, były one zdominowane przez mężczyzn. Dla mnie – osoby dość nieśmiałej – wchodzenie w środowisko, które na dodatek świetnie się znało, było trudne – opowiada.Spotkania „karotek" zaczęły odbywać się regularnie co miesiąc, a w tym czasie do Olgi dołączyły Daga Goś i Magda Dziwisz.- Choć we trzy mamy zupełnie odmienne charaktery, świetnie nam się współpracuje - tłumaczy Daga. Organizacja spotkań to bardzo wymagające zajęcie, zwłaszcza że popularność naszej społeczności w Rzeszowie przekroczyła oczekiwania. Kiedy ogłaszamy zapisy na kolejne spotkanie, czasami miejsca „wyparowują" już po godzinie. W pierwszych urodzinach GGC Rzeszów brało udział ponad sto osób.- Dla mnie pierwsze spotkania „Karotek", to było prawdziwe odkrycie. Okazało się, że dziewczyn, które podzielają moją pasję, jest naprawdę sporo, a ja mogę z nimi tweetować, rozmawiać o trendach w sieci, czy aplikacjach moblinych – opowiada Olga.Dla geeków i nie tylkoSpotkania GGC dzielą się na dwie części - najpierw prelekcje zaproszonych gości, potem networking, czyli luźne rozmowy, czas na nawiązanie znajomości i zdobycie kontaktów, spotkanie potencjalnych inwestorów. Na sali pojawiają się zarówno dziewczyny z branży, pasjonatki, jak i te, które dopiero chcą sprawdzić, z czym to się je. Zawsze jest też garstka facetów.- Może przyciąga ich obecność dziewczyn – śmieje się Daga. - Ale chyba raczej chodzi o warstwę merytoryczną, która jest bardzo mocna. Staramy się, aby tematy spotkań były jak najciekawsze i takich też zapraszamy prelegentów.Na ostatnim przedwakacyjnym spotkaniu pojawiła się Kamila Sidor, która oprócz GGC jest inwestorem w spółce zajmującej się aplikacjami mobilnymi. Opowiadała o jej flagowej aplikacji, początkach działalności, dochodach, radziła, jak zacząć i przekonywała, że „lepiej być małą rybą w oceanie niż wielorybem w kałuży". Drugim gościem była Zuzanna Stańska - autorka aplikacji DailyArt, która zajmuje się popularyzacją dzieł sztuki i jest chyba najpopularniejszą tego typu „apką" na świecie.- Na nowy sezon, który startuje końcem września plany dopiero się kształtują, ale mamy już kilka pomysłów. Jest zapotrzebowanie na spotkanie o tematyce parentingowej, czyli mama, a nowe technologie. Wiemy, że są dziewczyny zainteresowane programowaniem, hardwarem, czy drukiem 3D i dla nich chcemy też coś zrobić. Będzie więc czasem profesjonalnie, czasem trochę luźniej. Każda pasjonatka nowych technologii coś dla siebie znajdzie – zapewnia Olga.
Jak wyprać kurtkę puchową?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?